Tak dobrego roku jak 2012 r. pod względem inwestycji funduszy emerytalnych dawno już nie było. A jeszcze na początku minionego roku zarządzający OFE nie patrzyli tak optymistycznie. Szacowali, że rynek akcji wzrośnie co najwyżej o ponad 10 proc. Ostatecznie główny indeks giełdowy WIG poszybował w górę aż o ponad 26 proc. Z kolei indeks WIG20 (spółki z tego indeksy to znacząca część portfela akcyjnego OFE) wzrósł z kolei ponad 20 proc. Funduszom w minionym roku nie tylko jednak sprzyjał rynek akcji. Duży wkład miały także rosnące ceny obligacji skarbowych. Stopa zwrotu tych najdłuższych to nawet 20 proc.
- Zarówno akcje jak i obligacje przyniosły wyjątkowo wysokie zyski. Z uwagi na rozwój sytuacji ekonomicznej w kraju i Europie, większe zaskoczenie stanowił wzrost cen akcji. Mimo, że obligacje przyniosły solidną dwucyfrową stopę zwrotu to jednak na akcjach można było zarobić dwa razy więcej. W tej sytuacji należało przede wszystkim unikać gotówki oraz inwestycji w sektory gospodarki które zostały jako pierwsze dotknięte przez pogorszenie koniunktury gospodarczej – budownictwo i energetykę. W przypadku rynku stopy procentowej, wynik naszych długoterminowych obligacji skarbowych (10 lat) wyniósł na przestrzeni roku około 20 proc. tak więc dla portfeli obligacyjnych kluczową kwestią było posiadanie odpowiednio „długich" obligacji – mówi Rafał Mikusiński, prezes i szef inwestycji Amplico PTE.
Te wszystkie elementy pozwoliły OFE wypracował ponad 16-proc. stopę zwrotu z inwestycji w minionym roku i jest to najlepszy wynik od 2006 r. Dla porównania w 2011 r. OFE miały stratę (drugą w historii) w skali roku na poziomie prawie 5 proc.
Przeciętny wyniki z inwestycji funduszy emerytalnych w poszczególnych latach
Źródło: wyliczenia własne