Minister zdrowia, pracy i opieki społecznej zabiega o przesunięcie EFP wraz z rezerwami „daiko" (część funduszy emerytalnych, którymi w imieniu rządu zarządzają korporacje) do innych programów, takich jak plany o zdefiniowanym świadczeniu.
Jednak jeśli zgodnie z propozycją rządu, EPF będą zamykane, część „daiko" wraz z uwolnionymi z EPF aktywami spłynie na rynek, szacując, że 80 proc. aktywów EPF to część „daiko". Jeżeli wszystkie spieniężone aktywa „daiko" wrócą do rządowej kasy, uzyskana kwota wyniesie 21 bln jenów (256 mld dolarów).
Według badania przeprowadzonego przez japońskie Stowarzyszenie Towarzystw Funduszy Powierniczych (Trust Companies Association), które obejmuje także Stowarzyszenie Funduszy Emerytalnych (PFA), całkowite aktywa w EFP wynoszą 26 894,5 mld jenów wg stanu na koniec marca 2012 r. Badania PFA dotyczące stanu aktywów ujawniły, że EPF inwestuje 21,9% kapitału w akcje krajowe. Szacunkowa kalkulacja przy wykorzystaniu powyższych danych pokazuje, że w akcjach krajowych z części „daiko" zainwestowano ok. 4,7 bln jenów.
Zgodnie z rządowym planem należy w ciągu pięciu lat zlikwidować EPF z deficytem w „daiko", a cała reszta funduszy musi zmienić programy w ciągu 10 lat. Oznacza to, że aktywa warte 4,7 bln jenów będą sprzedane na rynku najwcześniej za 5, a najpóźniej za 10 lat od momentu likwidacji systemu. Przewidywany okres jest więc wystarczająco długi w porównaniu z nagłą decyzją o zwrocie rządowi „daiko" w latach 2002–2003, ale wyprzedaż akcji może być większa niż w tamtym okresie.
Czy wpłynie to bezpośrednio na rynek akcji, będzie zależało w dużym stopniu od wielkości wyprzedaży. Według szacunków analityków bankowych w latach 2002–2003, podczas zwrotu rządowi „daiko", wyprzedano aktywa wartości ok. 2,5–5 bln jenów. W tamtym okresie najniższy dzienny obrót na tokijskiej giełdzie wyniósł 618 mld jenów w styczniu 2003 r. Najniższa wartość obrotu w 2012 r. wyniosła 978 mld jenów w sierpniu, więc tym razem presja sprzedaży nie powinna być tak wielka.