KNF ogłosiła w poniedziałek nową propozycję produktu oferowanego w ramach III filaru: Emerytalne Konto Oszczędnościowe (EKO). To rozwiązanie miałoby skutecznie skłonić Polaków do oszczędzania na emeryturę, a jednocześnie nie będzie dużym obciążeniem dla budżetu państwa. -Nowy produkt charakteryzowałby się prostą konstrukcją prawną, niskim poziomem składek oraz zawierałby system zachęt podatkowych zarówno dla pracowników jak i pracodawców - powiedział prof. Lesław Gajek, wiceprzewodniczący KNF. Nowe konto byłoby dostępne w dwóch wariantach. W pierwszym (2 x50) oszczędzający wpłacałby co miesiąc 100 zł, a połowę tej kwoty mógłby odpisać od podstawy opodatkowania. W drugim wariancie (3 x50) dodatkową składkę (50 zł) mógłby dobrowolnie wpłacać pracodawca, który wliczy ją w koszty, ale nie będzie musiał jej uwzględniać w wymiarze składek na ubezpieczenia społeczne. KNF zakłada, że co roku wysokość składek będzie waloryzowana. Natomiast wypłaty z EKO po 60. roku życia nie byłyby już w żaden sposób opodatkowane.
- Kolejne produkty tylko komplikują nasz system emerytalny - uważa Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej. Na rynku w ramach III filaru funkcjonują już Powszechne Programy Pracownicze (PPE), Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Jednak według danych KNF te rozwiązania nie cieszą dużym zainteresowaniem Polaków. Osób aktywnych zawodowo objętych systemem PPE jest tylko 2,1 proc., natomiast IKE tylko 5 proc. Jeszcze gorzej jest z IKZE, które powstało niespełna rok temu. Aktywnych kont jest zaledwie 12,5 tys., a zgromadzono na nich tylko 5,5 mln zł. Marek Bucior powiedział, że ministerstwo zastanowi się nad modyfikacją IKZE, aby było ono bardziej atrakcyjne dla Polaków. I przyznał KNF rację, że oszczędzanie na IKZE wiąże się z niepewnością co do wysokości podatku dochodowego, którym będą objęte wypłaty z tego konta.
Przedstawiciele instytucji finansowych uważają, że nie należy mnożyć produktów w ramach III filaru, ponieważ system emerytalny jest coraz bardziej niezrozumiały dla Polaków. Ich zdaniem raczej powinno się dążyć do koncentracji rozwiązań w ramach III filaru, co obniżyłoby koszty prowadzenia kont, bo łatwiej byłoby uzyskać odpowiednią skalę działalności.