Ponad 300 tys. nowych kont

Polacy założyli ponad 300 tys. nowych kont służących do oszczędzania – podała Komisja Nadzoru Finansowego. Kont na które wpłynęły składki jest jednak znacznie mniej

Aktualizacja: 03.09.2012 12:24 Publikacja: 31.08.2012 18:55

Ponad 300 tys. nowych kont

Foto: Bloomberg

Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) wprowadzone w tym roku zainteresowało Polaków. Może o tym świadczyć liczba osób, które takie konto założyło. Jak podała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) na koniec czerwca nowy rachunek miało 301,4 tys. osób. To sporo. Zwłaszcza gdy porówna się start IKZE z początkami innego konta – indywidualnego konta emerytalnego (IKE). W ciągu pierwszych czterech miesięcy (wprowadzone zostało we wrześniu 2004 r.) IKE założyło 175,5 tys. osób, a do połowy 2005 r. w sumie prawie 270 tys.

Przypomnijmy zaś, że wpłaty dokonane na IKZE można odpisać od podstawy opodatkowania. To pierwszy indywidualny produkt służący do gromadzenia oszczędności emerytalnych z wbudowaną zachętą podatkową.

Jednak gdy spojrzy się tylko na zasilone nowe konta to bilans jest znacznie słabszy. Zgodnie z naszymi przewidywania wpłat na konto dokonało kilkanaście tysięcy Polaków, a dokładnie - 12,2 tys. Przeciętnie jedna osoba odłożyła na nim 368 zł.

W tym roku możliwe jest przeniesienie pieniędzy zgromadzonych na IKE na nowe konto. Na prawie 300 IKZE dokonano wpłat z IKE. Ich wartość to prawie 2 mln zł. Łączna wartość oszczędności Polaków zgromadzonych na IKZE to natomiast 5,5 mln zł.

Z pięciu branż sektora finansowego, które mogą oferować IKZE tylko trzy mogą pochwalić się wynikami. Najwięcej nowych rachunków prowadzą ubezpieczyciele – 233,6 tys. W czym duża zasługą PZU Życie, które już 2 stycznia wprowadziło ten produkt do oferty. Polacy oddali tym instytucjom w ramach IKZE ponad 4 mln zł Zasilonych rachunków u ubezpieczycieli jest natomiast 8,9 tys. Kolejne miejsce zajmują powszechne towarzystwa emerytalne (PTE), które aby oferować indywidualne konta musiały utworzyć nowy fundusz – dobrowolny fundusz emerytalny. 66,7 tys. osób założyło IKZE w PTE (2,5 tys. kont z wpłatami), a wartość wpłaconych składek klientów to zaledwie 781 tys. zł. Z kolei na oszczędzanie w funduszach inwestycyjnych zdecydowało się nieco ponad 1 tys. osób, ale co ciekawe trzy czwarte z tych, którzy założyli konto dokonanie już na nie wpłat (800 osób) i wpłaciło prawie 1 mln zł. Co tez istotne średnia wpłata wyniosła aż 1,2 tys. zł, gdy generalnie średnia wpłata wyniosła mniej niż 400 zł.

Dotychczas IKZE zaproponowało klientom 24 instytucji finansowych. Głównie TFI, PTE i ubezpieczyciele. Można spodziewać się, że kolejni dołącza w kolejnych miesiącach. Zwłaszcza, że przedstawiciele instytucji finansowych spodziewają się największego zainteresowania IKZE pod koniec roku. Wtedy Polacy szukają okazji do zaoszczędzenia na podatku.

- Ponieważ oszczędzanie na emeryturę z wykorzystaniem IKZE związane jest z ulgą podatkową (w postaci obniżenia podstawy opodatkowania), na pełna ocenę powodzenia tego produktu należy wstrzymać się do końca roku kalendarzowego. W szczególności dotyczy to wielkości środków zgromadzonych na rachunkach – uważa Rafał Mikusiński, prezes Amplico PTE.

Jak dodaje IKZE posiada wady charakterystyczne dla produktów nowo wprowadzanych, wynikające ze złych przepisów. Przede wszystkim sposób obliczenia dopuszczalnej wpłaty jest zbyt skomplikowany, a sam limit zbyt niski dla wielu podatników, w szczególności samozatrudnionych.

Limit wpłat na IKZE to

4 proc. podstawy wymiaru składki emerytalno-rentowej

. Nie więcej jednak niż 4 proc. od 30-krotności średnich zarobków, co daje kwotę 

4030,8 zł

w 2012 r. Limit dla samozatrudnionych odprowadzających najniższą składkę na ubezpieczenie emerytalne to mniej niż 1 tys. zł w tym roku.

- Dodatkowo IKZE prowadzone przez powszechne towarzystwa emerytalne posiada zbyt wiele nieuzasadnionych ograniczeń prawnych.  W tej sytuacji, mając na uwadze konieczność rozpowszechnienia dodatkowego oszczędzania na emeryturę, liczymy na poparcie ze strony ustawodawcy oraz nadzoru dla inicjatyw środowiska zmierzających do uproszczenia i poprawienia IKZE z korzyścią dla klientów – mówi Mikusiński.

Jak podał nadzór IKZE częściej zakładają panie. Ma je 154,6 tys. kobiet, wobec 146,8 tys. mężczyzn. Najchętniej zakładają nowe konto osoby między 40. a 60. rokiem życia.

Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) wprowadzone w tym roku zainteresowało Polaków. Może o tym świadczyć liczba osób, które takie konto założyło. Jak podała Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) na koniec czerwca nowy rachunek miało 301,4 tys. osób. To sporo. Zwłaszcza gdy porówna się start IKZE z początkami innego konta – indywidualnego konta emerytalnego (IKE). W ciągu pierwszych czterech miesięcy (wprowadzone zostało we wrześniu 2004 r.) IKE założyło 175,5 tys. osób, a do połowy 2005 r. w sumie prawie 270 tys.

Pozostało 86% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami