Wyniki finansowe powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE), które zarządzają otwartymi funduszami emerytalnymi (OFE), uległy pogorszeniu kolejny rok z rzędu. W 2010 r. wpływ na to miało ustawowe obniżenie opłat pobieranych przez fundusze, a w minionym roku - obniżenie składki klientów, odprowadzanej do funduszy emerytalnych. Od 1 maja 2011 r. do OFE trafia 2,3 proc. składki klientów, a nie jak wcześniej 7,3 proc.
Niższe wpływy z opłat
Według danych przekazanych nam przez towarzystwa, w ubiegłym roku ich przychody z zarządzania funduszami emerytalnymi wyniosły 1,9 mld zł i były o 9 proc. niższe niż przed rokiem. Spadły wpływy z opłaty od składki - o 31 proc., do prawie 553 mln zł. Z kolei przychody za zarządzanie aktywami zwiększyły się o 11 proc. (do 991 mln zł). Same aktywa nie wzrosły jednak w ub. roku w istotny sposób. W całym 2011 r. aktywa było to 1,6 proc., do 224,7 mld zł. W tym czasie ZUS przekazał tym instytucjom ok. 15 mld zł składek klientów.
Koszty towarzystw spadały w ubiegłym roku mocniej niż przychody. PTE redukowały wydatki w związku ze zmianami w prawie już od 2009 r., a w 2011 r. kontynuowały ten trend. Łącznie wyniosły one 951 mln zł i były o 18 proc. niższe.
Nieco wyższy był z kolei zysk towarzystw emerytalnych. Według przekazanych nam danych towarzystwa zarobiły łącznie 617 mln zł w 2011 r. To oznacza, że ich wynik finansowy był o 3,2 proc. lepszy niż w 2010 r.