Między 270 a 300 mln zł dywidendy wypłacą powszechne towarzystwa emerytalne (PTE) akcjonariuszom w tym roku z zysku za ubiegły rok – wynika z szacunków „Rz". To około 3-krotnie mniej niż rok wcześniej (prawie 880 mln zł). Towarzystwa i ich właściciele ulegli sugestii Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która apelowała o ostrożną politykę dywidendową w celu wzmocnienia kapitałów własnych.
Do właścicieli kilku towarzystw emerytalnych trafi w sumie mniej niż połowa zysku netto PTE za 2011 r. Według danych KNF, zarobiły one 616 mln zł w minionym roku. Jeśli nasze szacunki potwierdzą się będzie to najniższa dywidenda jaką wypłacą towarzystwa od 2005 r. Wówczas do akcjonariuszy trafiło nieznacznie ponad 300 mln zł.
KNF sugeruje, PTE słuchają
Towarzystwa posłuchały nadzorcy. KNF w piśmie wysłanym do PTE zalecił im nawet nie wypłacanie dywidendy, jeśli spełniają jeden lub więcej z czterech warunków zapisanych w piśmie: w tym gdy relacja aktywów OFE do kapitałów PTE lub płynnych aktywów PTE jest niższa niż 1,25 proc. aktywów funduszu. Dwa inne warunki wynikają z ocen tzw. BION, które nadzór nadaje poszczególnym podmiotom i nie są one powszechnie znane.
Towarzystwa i ich właściciele posłuchali zatem sugestii nadzorcy, choć wcześniej go krytykowali. Jak podkreślali bowiem wymogi kapitałowe instytucji finansowych powinny zostać określone w przepisach prawa, a nie w dowolnych interpretacjach administracyjnych. Kapitały wszystkich PTE spełniają obecne wymogi w prawie.