Ile OFE dają zarobić towarzystwom?

Jak wyliczyła "Rzeczpospolita" przeciętnie jeden klient OFE przyniósł 111 zł przychodu towarzystwu emerytalnemu w 2011 roku. To mniej niż przed rokiem

Publikacja: 08.03.2012 16:13

Ile OFE dają zarobić towarzystwom?

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski MD Mateusz Dąbrowski

Z roku na rok obniża się przychód towarzystwa emerytalnego, który przynosi jeden klient otwartego funduszu emerytalnego. Jeszcze w 2009 r. klient OFE dawał przeciętnie 140 zł wpływów do towarzystwa emerytalnego, które zarządza funduszem. W 2010 r. było to średnio ok. 125 zł, a w ubiegłym roku już 111 zł – wynika z wyliczeń „Rz".

Ta sytuacja nie jest jednak zaskoczeniem. Przychody towarzystw zostały bowiem obniżone w ostatnich latach. Najpierw z powodu decyzji rządu o obniżeniu opłat pobieranych przez te instytucje (od 2010 r.), a następnie decyzji o obniżeniu składki, która trafia do OFE (od maja 2011 r.). I tak w ubiegłym roku przychody towarzystw wyniosły 1,68 mld zł, wobec 1,83 mld zł w 2010 r.

 

Dwóch największych w czołówce

Najlepiej w zestawieniu przychodów na jednego uczestnika, podobnie jak w latach wcześniejszych, wypada ING. Średni przychód towarzystwa z jednego klienta największego na rynku OFE wyniósł 128 zł, był o 20 zł niższy niż rok wcześniej. Kolejne miejsca za ING zajmują Aviva, Allianz oraz PKO BP Bankowy i Generali. Podobnie jak rok temu Polsat uzyskuje najniższy przychód z klienta. Zaledwie ok. 60 zł (63 zł rok wcześniej). Co ciekawe te zestawienie nie jest tożsame z wielkością OFE. Co pokazuje przykład Allianz, PKO BP Bankowy czy Generali, które wypadają lepiej niż większe od nich Amplico czy PZU.

- Do 2010 r. obowiązywał u nas niski kwotowy limit opłaty za zarządzanie, który blokował wzrost przychodów z tego tytułu. Żyliśmy oszczędnie, czego nie zmieniliśmy od 2010 r. – mówi Piotr Pindel, członek zarządu Generali PTE.

Przychody z opłat towarzystw emerytalnych zależą nie tylko do liczby klientów OFE, od których są pobierane, ale także ich zamożności. Choć warto pamiętać, że składki na ubezpieczenia emerytalne są ograniczone do 30-krotności średnich zarobków. W 2011 r. była to kwota 100,77 tys. zł To oznacza, że najbardziej zamożne osoby mogły odprowadzić do ZUS i OFE łącznie 19 670,3 zł.

Sprawdziliśmy też, ile jeden klient OFE dostarcza towarzystwu zysku netto. Średnio to 40 zł, podobnie jak w 2010 r. W tym zestawieniu najlepiej wypada Aviva – 71 zł, a w przypadku ING było to nieznacznie mniej bo 70 zł. Kolejne miejsca zajmują Amplico, Allianz i Pekao Pioneer. Zaledwie 1 zł zysku netto PTE dostarczył przeciętnie klient Nordea OFE. Nie uwzględniamy w tym rankingu towarzystw, które miały stratę. W ubiegłym roku miały ją dwa podmioty: AXA i Warta. W ich przypadku koszty w przeliczeniu na klienta są wyższe niż podobne zestawienie dotyczące przychodów.

 

Duże cięcie kosztów

Zysk towarzystw w przeliczeniu na klienta nie spadł mimo spadku przychodów, bo towarzystwa dość mocno cięły koszty (tempo spadku były wyższe niż w przypadku przychodów). Łącznie wyniosły one nieco ponad 1 mld zł w minionym roku (1,23 mld zł w 2010 r.). W przeliczeniu na klienta daje to 68 zł, o 17 zł mniej niż rok wcześniej (w  2010 r. różnica wynosiła złotówkę).

Najniższe koszty mają towarzystwa Polsat i Pocztylion-Arka. Nie przekraczają 40 zł na jednego klienta. Niezłe wypada Aviva. Inaczej niż AXA czy PKO BP Bankowy, które przewodzą w tym rankingu. Ale te podmioty, a zwłaszcza PKO BP Bankowy, prowadziły dość aktywną akwizycję w 2011 r.

- W ubiegłym roku dostosowywaliśmy koszty akwizycji do nowego poziomu składki. Poza tym koszty stałe staramy się trzymać na rozsądnym poziomie. Każdą wydaną złotówkę oglądamy dokładnie z dwóch stron – tłumaczy Adam Gola, prezes Pocztylion-Arka PTE.

W tym roku przychody towarzystw ponownie spadną. Efekt obniżenia składki do OFE będzie bowiem odczuwalny przez cały rok (w 2011 r. przez połowę roku).

- Koszty także powinny spaść, ze względu na brak kosztu akwizycji, który w całej branży był znaczący (od tego roku OFE nie mogą już aktywnie pozyskiwać klientów – od red.) – tłumaczy Gola.

Zdaniem przedstawicieli branży wzrosną jednak koszty marketingu oraz te wynikające z wprowadzenia do oferty dobrowolnych produktów służących do oszczędzania na emeryturę. Takich jak indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) czy indywidualne konto emerytalne (IKE).

Z roku na rok obniża się przychód towarzystwa emerytalnego, który przynosi jeden klient otwartego funduszu emerytalnego. Jeszcze w 2009 r. klient OFE dawał przeciętnie 140 zł wpływów do towarzystwa emerytalnego, które zarządza funduszem. W 2010 r. było to średnio ok. 125 zł, a w ubiegłym roku już 111 zł – wynika z wyliczeń „Rz".

Ta sytuacja nie jest jednak zaskoczeniem. Przychody towarzystw zostały bowiem obniżone w ostatnich latach. Najpierw z powodu decyzji rządu o obniżeniu opłat pobieranych przez te instytucje (od 2010 r.), a następnie decyzji o obniżeniu składki, która trafia do OFE (od maja 2011 r.). I tak w ubiegłym roku przychody towarzystw wyniosły 1,68 mld zł, wobec 1,83 mld zł w 2010 r.

Pozostało 83% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami