Takie stanowisko przedstawił Andrzej Malinowski, szef organizacji po spotkaniu jej przedstawicieli z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem pracy.

Najpóźniej za dwa tygodnie do resortu pracy zostaną przesłane wnioski z trwających dwie godziny środowych rozmów ministra z grupą 46 przedstawicieli firm ze stowarzyszenia Pracodawcy RP. Malinowski powiedział, że Pracodawcy RP rozumieją rządowe przesłanki wydłużenia czasu pracy do 67 roku życia, ale zwrócili uwagę na konieczność wprowadzenia zmian w prawie pracy. Oczekują m.in. uelastycznienia czasu zatrudnienia i ułatwień we wprowadzaniu pracowniczych programów emerytalnych.  - Wskazaliśmy też, że wszędzie na świecie przepisy to umożliwiające są bardzo pomocne w aktywizacji pracowników, ale w Polsce przepisy, m.in. podatkowe, zniechęcają pracodawców do wprowadzania takich rozwiązań - powiedział.Minister Kosiniak-Kamysz po spotkaniu zapowiedział podjęcie wysiłków w celu wykorzystania przez resort pracy 170 mln zł pozostających w dyspozycji Funduszu Pracy na aktywizację osób w wieku 50+. Zdaniem ministra, aby dobrze przygotować się do nieuchronnych zmian demograficznych, należy m.in. wesprzeć zatrudnienie osób dojrzałych.

Pracodawcy z kolei podkreślali problemy związane z wysokimi kosztami pracy,  rozwiązywaniem sporów zbiorowych i wprowadzaniem elastycznego czasu pracy, a także odnieśli się do kwestii konkurencyjności polskich firm, która z uwagi na zwiększane obciążeń staje się coraz mniejsza. - Koszty pracy są tak duże, że coraz trudniej jest nam utrzymać konkurencyjność. Jeśli jej zabraknie, nie zatrudnimy ludzi. I żadne zachęty nie pomogą – podkreślali przedsiębiorcy, poruszając także kwestię szarej strefy i zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Dużo miejsca poświęcono również związkom zawodowym i ich współpracy - lub raczej jej braku - z przedsiębiorcami.