Wzrosną składki płacone przez samozatrudnionych?

Rząd zastanawia się nad podwyższeniem składek na ubezpieczenie społeczne płaconych przez osoby prowadzące działalność gospodarczą

Publikacja: 02.02.2012 13:46

Osoby prowadzące działalność gospodarczą odprowadzają do ZUS składki , które dla nowych firm wynoszą od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia w gospodarce, dla pozostałych od 60 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce. W przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę podstawą obciążenia składką ubezpieczeniową jest pełne otrzymywane wynagrodzenie.

Pomysły na zwiększenie wysokości składek płaconych przez osoby samozatrudnione pojawiały się już wcześniej. Głośno mówił o tym jeszcze w ubiegłym roku minister Michał Boni. Argumentem miało być m.in. to, że osoby płacące niskie składki otrzymają także bardzo niskie świadczenia w przyszłości. Ich emerytura z publicznego systemu wyniesie kilkaset złotych.

- Jest duża otwartość do tego pomysłu - mówił niedawno w rozmowie z nami Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.

Rząd, jak napisał w informacji Lewiatan, chce by samozatrudnieni płacili składki emerytalno-rentowe proporcjonalnie do dochodu. Nie mniej niż od ustawowego minimalnego wynagrodzenia i nie więcej niż od 250 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Wysokość składek mieściłaby się zatem w granicach od 400 do 2400 zł.

- Przedsiębiorcy są temu przeciwni, chyba że nowe zasady miałyby charakter powszechny i objęły wszystkich ubezpieczonych, w tym rolników, górników, nauczycieli, sędziów, prokuratorów i pracowników służb mundurowych – uważa Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan.

Zdaniem Lewiatana równoważenie systemu emerytalnego powinno być realizowane poprzez likwidację przywilejów i zmniejszanie wydatków, a nie zwiększanie składek.

- Przedsiębiorcy mają zapłacić 4 mld zł rocznie więcej. Ponad 10 mld zł rząd mógłby uzyskać ograniczając przywileje emerytalno- rentowe służb mundurowych i rolników. Nie chce się jednak narażać tym grupom zawodowym. Woli poszukać dodatkowych pieniędzy u przedsiębiorców, bo jest przekonany, że nie będą głośno protestować - mówi Mordasewicz.

Osoby prowadzące działalność gospodarczą odprowadzają do ZUS składki , które dla nowych firm wynoszą od 30 proc. minimalnego wynagrodzenia w gospodarce, dla pozostałych od 60 proc. średniego wynagrodzenia w gospodarce. W przypadku zatrudnienia na podstawie umowy o pracę podstawą obciążenia składką ubezpieczeniową jest pełne otrzymywane wynagrodzenie.

Pomysły na zwiększenie wysokości składek płaconych przez osoby samozatrudnione pojawiały się już wcześniej. Głośno mówił o tym jeszcze w ubiegłym roku minister Michał Boni. Argumentem miało być m.in. to, że osoby płacące niskie składki otrzymają także bardzo niskie świadczenia w przyszłości. Ich emerytura z publicznego systemu wyniesie kilkaset złotych.

Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami
Emerytura
Emeryci zadłużeni średnio na 12,5 tys. zł. Jak poprawić portfel seniora
Emerytura
Polacy łatwo sprawdzą ile mają pieniędzy na emeryturę. Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowe narzędzia to nowe możliwości