Wynik inwestycyjny wypracowany przez zarządzających funduszami emerytalnymi w pierwszym miesiącu 2012 roku był najlepszy od wielu miesięcy. Przeciętna wartość jednostek rozrachunkowych OFE, na które przeliczane są wpłacane składki, zwiększyła się o 3,5 proc. To najwyższa stopa zwrotu od marca 2010 r., gdy wyniosła średnio 4,5 proc.
Indeksy w górę
Zarządzającym pomogła przede wszystkim dobra sytuacja na warszawskim parkiecie. Główne indeksy giełdowe dość znacząc wzrosły. I tak WIG20 skupiający największe spółki giełdowe, które stanowią gros portfeli inwestycyjnych OFE, wzrósł o prawie 9 proc. Podobnie zresztą jak WIG. Więcej, bo o prawie 11 proc. skoczył indeks sWIG80 (w 2011 r. spadł najbardziej).
Najlepszy wynik w styczniu wypracował fundusz ING. Zarobił 4,02 proc. Wynik pozostałych OFE wahał się od 3 do 3,8 proc. Za ING uplasowały się Generali oraz Allianz. Najmniej zarobił fundusz Axa – 3 proc.
Czy dobry początek 2012 r. daje szanse, że taki będzie cały rok, a fundusze emerytalne będą miały zysk? Wiele na to wskazuje. Zarządzający OFE są optymistami, choć wciąż wskazują na wiele zagrożeń i dużą zmienność na rynku. Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE, podkreśla, że głównym ryzykiem globalnym jest eskalacja problemów zadłużenia państw i banków do poziomu, przy którym nie dadzą się kontrolować.
Przedstawiciele największego funduszu emerytalnego ING oczekują pozytywnych stóp zwrotu na rynku akcji. Mają temu sprzyjać niskie wyceny spółek. – Spodziewamy się, że wzrost polskiego rynku akcji przekroczy 10 proc. – mówi Piotr Bień, starszy zarządzający portfelem akcji w ING PTE.