Liczba uczestników funduszy emerytalnych wyniosła 15,5 mln na koniec minionego roku – wynika z danych ZUS. W całym 2011 r. zwiększyła się zatem o 562 tys., czyli o prawie 4 proc. Podobnie było rok wcześniej. Wtedy liczba klientów wzrosła się o 575 tys.
Zdaniem Analiz Online na relatywnie niski przyrost klientów wpływ ma m.in. utrzymujace sie w minionym roku relatywnie wysokie bezrobocie, oraz niekorzystne tendencje demograficzne ujawniajace sie w zmniejszeniu liczby ludnosci wchodzacej na rynek pracy. Liderem
Najwięcej nowych członków zdobyły fundusze: Axa, Aegon oraz Geneali. Odpowiednio jest to: 125,6 tys., 114,1 oraz 102 tys. Po około 70 tys. nowych uczestników przybyło funduszom PKO BP Bankowy oraz Pocztylion. A po mniej niż 60 tys. Allianz i Amplico.
Cztery fundusze emerytalne miały mniej uczestników niż na koniec 2010 r. Najwięcej stracił ich fundusz Aviva – prawie 100 tys. Mniej klientów ma też Polsat, Pekao i Warta.
To czy rosła liczba uczestników w poszczególnych funduszach emerytalnych nie zależało tylko od aktywności w pozyskiwaniu klientów, którzy po raz pierwszy zapisywali się do funduszu. Przede wszystkim bowiem zależało od skuteczności w zabieraniu uczestników konkurencji. I stąd właśnie w czołówce funduszy, którzy najmocniej zwiększyli ich liczbę jest Axa i Aegon. Z kolei Aviva w transferach właśnie straciło dużo uczestników.