Obniżenie składki do OFE w 2011 r.

Obniżenie składki, która trafia do otwartych funduszy emerytalnych, to jedno z najważniejszych wydarzeń mijającego roku

Publikacja: 29.12.2011 00:20

Sygnał, że rząd chce obniżyć wysokość składki przekazywanej do OFE z 7,3 do 2,3 proc., a docelowo do 3,5 proc. (od 2017 r.), pojawił się pod koniec 2010 r. Poinformował o tym premier Donald Tusk. Decyzja ta wywołała ogromne kontrowersje. Przeciwnicy podkreślali, że spowoduje to redukcję emerytur w przyszłości. Rząd przyznał, że operacja ma zmniejszyć deficyt sektora finansów publicznego. Ale zapewniał, że przyszli emeryci nie stracą.

Ustawa dotycząca zmian w systemie emerytalnych weszła w życie w maju. W ZUS powstało nowe subkonto, na które trafia ta część składki, która nie jest już odprowadzana do funduszy emerytalnych. Zatem w ZUS mamy teraz dwa konta. Na jedno wpływa 12,22 proc. pensji brutto, a na drugie, nowe, 5 proc. Oba są w inny sposób waloryzowane. Stan pierwszego zależy od inflacji i dynamiki wpływu składek ubezpieczeniowych do ZUS, a drugiego od wzrostu PKB.

Inna ważna zmiana dotyczy sposobu zapisywania się do funduszy emerytalnych. Od przyszłego roku będzie można to robić wyłącznie za pośrednictwem stron internetowych.

2,3 proc. wynosi obecnie składka przekazywana do OFE

W sierpniu wyraźnie pogorszyła się koniunktura giełdowa, co przełożyło się na wyniki OFE. Już wiadomo, że 2011 r. fundusze zamkną ok. 3-proc. stratą. Podobnie było w 2008 r. (wówczas wyniki były jeszcze słabsze, strata sięgała 14 proc.).

Istotnym wydarzeniem była także niedawna decyzja Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Orzekł on, że Polska złamała prawo unijne ograniczając inwestycje zagraniczne OFE (limit na poziomie 5 proc. aktywów). Sąd nakazał Polsce niezwłoczną zmianę przepisów.

W 2011 r. stworzono również nową formę dodatkowego oszczędzania na starość – indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Będzie można je zakładać od początku przyszłego roku w tych samych instytucjach, które już oferują IKE (towarzystwa ubezpieczeniowe, towarzystwa funduszy inwestycyjnych, banki, biura maklerskie). Dodatkowo IKZE będą mogły być prowadzone przez towarzystwa emerytalne zarządzające dotąd OFE.

Sygnał, że rząd chce obniżyć wysokość składki przekazywanej do OFE z 7,3 do 2,3 proc., a docelowo do 3,5 proc. (od 2017 r.), pojawił się pod koniec 2010 r. Poinformował o tym premier Donald Tusk. Decyzja ta wywołała ogromne kontrowersje. Przeciwnicy podkreślali, że spowoduje to redukcję emerytur w przyszłości. Rząd przyznał, że operacja ma zmniejszyć deficyt sektora finansów publicznego. Ale zapewniał, że przyszli emeryci nie stracą.

Ustawa dotycząca zmian w systemie emerytalnych weszła w życie w maju. W ZUS powstało nowe subkonto, na które trafia ta część składki, która nie jest już odprowadzana do funduszy emerytalnych. Zatem w ZUS mamy teraz dwa konta. Na jedno wpływa 12,22 proc. pensji brutto, a na drugie, nowe, 5 proc. Oba są w inny sposób waloryzowane. Stan pierwszego zależy od inflacji i dynamiki wpływu składek ubezpieczeniowych do ZUS, a drugiego od wzrostu PKB.

Emerytura
Polacy chcą szybko przejść na emeryturę i cieszyć się życiem
Emerytura
MFW: Przeciętna emerytura w Polsce spadnie do minimalnej
Emerytura
40-latkowie mało wiedzą o oszczędzaniu na emeryturę
Emerytura
Nowe dane o PPK. Imponujące zyski części Polaków
Emerytura
Prawie każdy ma przerwy w płaceniu składek na emeryturę. Jak to wpłynie na wysokość świadczeń?