Przychody powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE) wynikające z zarządzania otwartymi funduszami emerytalnymi (OFE) wyniosły 1,8 mld zł w 2010 r. , co stanowi zmniejszenie o 10,2 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS).

Słabsze wyniki PTE, które zarządzają funduszami emerytalnymi, za ubiegły rok nie są szczególnym zaskoczeniem. Z początkiem 2010 roku spadła bowiem wysokość opłat pobieranych przez fundusze emerytalne. Wysokość opłaty od składki obniżyła się z 7 do 3,5 proc. Do tego został wprowadzony kwotowy, miesięczny limit w opłacie za zarządzanie w wysokości 15,5 mln zł (gdy aktywa OFE są wyższe niż 45 mld zł; co uderza w największe podmioty).

Jak podaje GUS przychody PTE z tytułu opłat pobieranych przez OFE od wpłacanych składek stanowiły 44,1 proc. tej kwoty, 805,5 mln zł  (spadek o 38 proc. w skali roku), wynagrodzenie za zarządzanie aktywami 48,9 proc., 893,5 mln zł (wzrost o 40 proc.).

Koszty zarządzania funduszami przez PTE skoczyły o 2,7 proc., do 1,2 mld zł. Głównymi pozycjami generującymi koszty były usługi akwizycyjne (0,5 mld zł - wzrost o 6,2 proc.).

Wynik techniczny PTE na zarządzaniu otwartymi funduszami emerytalnymi ukształtował się na poziomie 0,6 mld zł, tj. o 29 proc. niższym niż na koniec 2009 r. Po uwzględnieniu wyniku na pozostałej działalności, towarzystwa uzyskały 0,7 mld zł zysku brutto (spadek o 23,5 proc.). W efekcie, powszechne towarzystwa emerytalne zamknęły rok 2010 zyskiem netto 0,6 mld zł (spadek o 23,2 proc.).