Oszczędności w OFE rosną szybciej niż w ZUS

Ubezpieczeni, którzy płacą składki emerytalne do ZUS, będą mieli kwoty zapisane na kontach podniesione o 3,98 proc. za 2010 r. – podał ZUS

Publikacja: 31.05.2011 21:49

Oszczędności w OFE rosną szybciej niż w ZUS

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Oznacza to, że do każdego tysiąca złotych dopisanych zostanie prawie 40 zł. Są to jednak księgowe podwyżki, bo w rzeczywistości ze składek emerytalnych wpłacanych do ZUS wypłacane są bieżące świadczenia.

Wskaźnik waloryzacji kont w ZUS zależy od wzrostu funduszu płac w zeszłym roku. Wzrost wartości kont okazał się niższy niż przed rokiem (ponad 7 proc.) i niewiele wyższy od ubiegłorocznego wzrostu inflacji – 3,1 proc. (liczona grudzień do grudnia). Lepiej pracowały oszczędności Polaków w OFE – przeciętna stopa zwrotu funduszy w minionym roku  wyniosła 11 proc. Wzrost kont w OFE nie zależy jednak od wzrostu płac, lecz tego, jak skutecznie pomnażają pieniądze, inwestując je głównie w akcje i obligacje.

Dotychczas tylko trzy razy waloryzacja w ZUS była wyższa niż średnia stopa zwrotu z OFE. Jak wynika z naszych wyliczeń, średnioroczna waloryzacja składek na koncie w I filarze wyniosła przeciętnie 7,1 proc. w okresie od 2000 do 2010 r. Oszczędności gromadzone w OFE rosły szybciej przeciętnie o 2,1 pkt proc.

– Inwestycje w akcje pozwalają na podniesienie wysokości przyszłych emerytur. Ograniczenie wysokości składek do OFE spowoduje w dłuższej perspektywie, że stopa zastąpienia emerytur będzie niższa – ocenia Wiktor Wojciechowski, ekonomista fundacji FOR.

W maju weszły w życie zmiany w prawie, które powodują, że mniej składek będzie trafiać na konto w OFE, a więcej do ZUS, na nowe subkonto. Zamiast 7,3 proc. od tego miesiąca (a dokładnie od 24 czerwca) fundusze zaczną otrzymywać  2,3-proc. składkę. Nowe konto w ZUS będzie waloryzowane według średniego wzrostu PKB z ubiegłych pięciu lat. To oznacza, że wzrost oszczędności emerytalnych ok. 15 mln Polaków będzie od tego momentu zależał głównie od wzrostu płac (pierwsze konto w ZUS), następnie kondycji gospodarki (nowe subkonto w ZUS) oraz sytuacji na rynku kapitałowym, w tym głównie giełdzie (konta w OFE).

Ekonomiści uważają, że mimo obniżenia składki do OFE powinno się zastanowić nad sposobami zwiększenia efektywności systemu emerytalnego. – Po zmianach nie uwzględniamy czynników demograficznych i przerzucamy koszty wypłaty świadczeń na następne pokolenia – uważa Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. Maciej Bukowski, szef Instytutu Badań Strukturalnych, spodziewa się w dłuższej perspektywie integracji dwóch różnych sposobów waloryzacji składek zapisywanych na dwóch kontach w ZUS: – Zapewne będzie to zrównywanie do waloryzacji niższej, czyli uwzględniającej wysokość funduszu płac, a nie wzrostu gospodarczego.

Zarządzający funduszami emerytalnymi przewidują, że w tym roku ich zyski nie będą już tak wysokie jak w dwóch ostatnich latach. Szacują, że przeciętnie oszczędności Polaków wzrosną o ok. 5 proc. Pesymiści wskazują, że wynik OFE może wynieść zaledwie 1,5 proc. zysku,  optymiści wskazują zaś nawet na 10-proc. stopę zwrotu.

Oznacza to, że do każdego tysiąca złotych dopisanych zostanie prawie 40 zł. Są to jednak księgowe podwyżki, bo w rzeczywistości ze składek emerytalnych wpłacanych do ZUS wypłacane są bieżące świadczenia.

Wskaźnik waloryzacji kont w ZUS zależy od wzrostu funduszu płac w zeszłym roku. Wzrost wartości kont okazał się niższy niż przed rokiem (ponad 7 proc.) i niewiele wyższy od ubiegłorocznego wzrostu inflacji – 3,1 proc. (liczona grudzień do grudnia). Lepiej pracowały oszczędności Polaków w OFE – przeciętna stopa zwrotu funduszy w minionym roku  wyniosła 11 proc. Wzrost kont w OFE nie zależy jednak od wzrostu płac, lecz tego, jak skutecznie pomnażają pieniądze, inwestując je głównie w akcje i obligacje.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami