To mniej niż rok wcześniej, gdy było to ok. 140 zł. Spadły jednak przychody towarzystw po zmianie wysokości opłat pobieranych przez OFE z początkiem 2010 r. – wyniosły 1,8 mld zł. Obniżyła się zarówno wartość opłaty od składki, jak i za zarządzanie. Przy czym spadek tej drugiej dotknął tylko największe podmioty. Z drugiej strony wynagrodzenie za zarządzanie aktywami zależy od wysokości aktywów, którymi zarządzają OFE. Im są wyższe, tym wynosi ona mniej. Aktywa OFE rosły dynamicznie zarówno w 2010 r., jak i rok wcześniej. Coraz więcej OFE przekracza kolejne progi aktywów, od których pobierana jest niższa opłata.
Najlepiej w zestawieniu przychodów na jednego uczestnika wypada ING. Podobnie zresztą było rok wcześniej. Średni przychód z jednego klienta wynosił w towarzystwie 148 zł i był o jedną piątą niższy niż w 2009 r.
– Mimo że przychody na klienta są najwyższe w naszym towarzystwie, to równocześnie jesteśmy najtańszym OFE dla klienta. Obowiązuje nas limit opłaty za zarządzanie aktywami – 15,5 mln złotych miesięcznie. Zatem i klienci funduszu, i akcjonariusze towarzystwa mają powody do zadowolenia – mówi Józef Proń, prezes PTE ING.
Kolejne miejsca za ING zajmują Aviva, Allianz i Generali. Co jednak ciekawe, w dwóch ostatnich towarzystwach przychody na klienta wzrosły w ubiegłym roku.
Podobnie jak rok temu Polsat zyskuje najmniej za klienta. Zaledwie 63 zł i ten wskaźnik przychodu istotnie spadł w porównaniu z 2009 r., bo o jedną czwartą. Taki sam spadek zanotował też Pocztylion-Arka.