– W przyszłym tygodniu Komisja Krajowa zajmie stanowisko w sprawie zmian w systemie emerytalnym – mówi Zbigniew Kruszyński z „Solidarności”. Przyznaje, że pomysły rządu nie podobają się związkowcom. Z informacji „Rz” wynika, że „Solidarność” może rozpocząć akcję protestacyjną. Związkowcy z „Solidarności” wzięli już udział w spocie reklamowym w ramach kampanii Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.
Fundusze emerytalne zachęcają Polaków do podpisania się pod listem do premiera, w którym wyrażają niezadowolenie z rządowych propozycji. Negatywnie kampanię Izby ocenia OPZZ. Zdaniem jej przewodniczącego Jana Guza akcja świadczy o tym, że pieniądze gromadzone na emerytury są „wykorzystywane do załatwiania partykularnych interesów instytucji ubezpieczeniowych pod przewrotnymi hasłami obrony interesów ubezpieczonych”. Guz przekazał we wtorek list do premiera, w którym zwraca się o dokonanie obniżki prowizji i opłat pobieranych przez OFE. Zaapelował też o to, by ubezpieczonym dać prawo wyboru, czy wolą oszczędzać w OFE czy w ZUS.
Według sondażu TNS OBOP (jego wyniki opublikowała PAP), 43 proc. badanych nie wie, o co chodzi w zaproponowanych przez rząd zmianach w OFE. 45 proc. respondentów uważa, że dla sytuacji budżetowej państwa propozycje rządu są dobre, a 57 proc. ocenia, że są to propozycje złe dla przyszłych emerytów. 35 proc. respondentów zadeklarowało, że po ogłoszeniu działań rządu wobec OFE spadło ich zaufanie do państwa (dla połowy nic się nie zmieniło).
Zdaniem ministra Adama Jassera, sekretarza Rady Gospodarczej przy premierze, po planowanych zmianach prawa przychody towarzystw emerytalnych (zarządzają OFE) mogą być w najbliższych latach niższe o kilkaset milionów zł.