Wartość jednostek rozrachunkowych funduszy emerytalnych, na które przeliczane są składki wpłacane przez klientów, przeciętnie obniżyła się o ok. 0,7 proc. Żadnemu z funduszy nie udało się wypracować dodatniego wyniku. Najmniej stracił fundusz Aviva (-0,47 proc.), a za nim ING i Polsat. Na drugim biegunie uplasowały się Generali i Nordea.
– Na wynik funduszy po połowie wpływ miały akcje i obligacje, może z niewielką przewagą akcji – ocenia Piotr Bień, zarządzający częścią akcyjną w ING OFE.
Wśród głównych indeksów najmocniej straciły mWIG40 i sWIG80. Odpowiednio o 2,7 i 2,3 proc. Najlepiej zachował się indeks największych spółek WIG20, który obniżył się o 1,5 proc. Z kolei WIG stracił 1,9 proc. W listopadzie indeks obligacji spadł ok. 0,5 proc. To mniej niż obniżyły się indeksy akcji, ale trzeba pamiętać o strukturze portfela OFE. Obligacje stanowią ponad 50 proc. portfela, a akcje ponad 30 proc.
– Było to przede wszystkim spowodowane problemami w Irlandii. Następnymi ofiarami mogą się okazać Portugalia i Hiszpania. Pozytywne jest to, że Unia Europejska okazała się silna. Pokazała, że poradziła sobie z problemami Grecji i Irlandii. Podobnie będzie z Portugalią. Ostatnie wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego wskazuje, że także z dużo większą Hiszpanią nie powinno być problemu – ocenia Grzegorz Jałtuszyk, dyrektor Departamentu Zarządzania Aktywami w PTE Warta. Jego zdaniem dziś jeszcze nie ma podstaw do snucia negatywnych scenariuszy na przyszłość.
Wszystko wskazuje na to, że mimo słabszego listopada ten rok fundusze emerytalne zakończą niezłym, dodatnim wynikiem. Zresztą listopadowa ujemna stopa zwrotu nie była czymś wyjątkowym. Wcześniej OFE były na minusie w lutym, maju i czerwcu. Najlepszym miesiącem w tym roku jest jak dotąd maj, gdy OFE przeciętnie zarobiły po 4,5 proc. Średnia stopa zwrotu OFE za 11 miesięcy wynosi 8,5 proc. Najlepszy wynik w tym okresie ma ING – 9,5 proc., a za nim Amplico – 9,17 proc. Najsłabszy wynik od stycznia do listopada wypracował fundusz Generali – 7 proc.