Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PTE Polsat podjęło uchwałę o zmniejszeniu wysokości opłaty od składki. Teraz decyzję musi zaakceptować Komisja Nadzoru Finansowego. Powinna ona, jak przewiduje PTE Polsat, zapaść w ciągu 30 dni.

Od początku tego roku spadła wysokość opłat pobieranych przez fundusze emerytalne. Zamiast 7 proc. pobierają 3,5 proc. To jest maksymalny limit zapisany w ustawie i wszystkie fundusze takiej wysokości opłatę zaproponowały klientom, za wyjątkiem Allianz, który pobiera 3,45 proc. Polsat chce być jeszcze bardziej konkurencyjny od Allianz i chce pobierać 3,4 proc. To oznacza, że od 100 zł wpłaconej przez klienta składki zabierze 3,4 zł, a dalej inwestowane będzie 96,6 zł. Czyli o 10 groszy więcej niż w przypadku większości funduszy.

Obniżona opłata nie będzie raczej długo obowiązywać. Rząd chce bowiem dalej ograniczać opłaty pobierane przez OFE i możliwe, że stanie się to już od przyszłego roku. Według zapowiedzi opłata ta ma być obniżona do 2,8 proc. Trzeba mieć na uwadze, że z tego 0,8 proc. bierze ZUS za przekazywanie składek.

PTE Polsat zwraca uwagę, że wysokość przyszłej emerytury zależy przede wszystkim od efektywności inwestycyjnej funduszu. Dlatego konieczne jest aby rząd przyjął od dawna zapowiadane rozwiązania przynoszące rzeczywistą korzyść. Chodzi m.in. o utworzenie funduszy o różnym poziomie ryzyka w zależności od wieku ubezpieczonego, poszerzenie możliwości inwestycyjnych OFE oraz zmiana sposobu oceny wyników inwestycyjnych w oparciu o benchmarki zewnętrzne. Szczególnie istotne jest także zaproponowanie nowych mechanizmów wyboru przystąpienia do OFE w miejsce dotychczasowej akwizycji.

Według ostatnich danych ZUS, Polsat ma nieco ponad 314 tys. klientów. Od początku roku liczba jego uczestników zmniejszyła się o ponad 8 tys.