Nordea PTE ma od kilku dni nowego prezesa. Mariusz Sobiech z grupą Nordea jest związany od kilku lat. Pracował przez jakiś czas w towarzystwie emerytalnym jako dyrektor finansowy.
– Uczestniczyłem w procesie przejęcia spółek Sampo na rzecz Nordei – mówi Mariusz Sobiech, szef Nordea PTE.
Nowy prezes towarzystwa, który zastąpił Andrzeja Kulika, zapowiada, że jego celem jest rozwój funduszu emerytalnego. – Chcemy pozyskiwać więcej klientów, niż przeciętnie zdobywa branża. Celem nie jest jednak udział w rynku – mówi Mariusz Sobiech.
To może być ostatnia chwila na zdobycie jak największej liczby uczestników. Planowane są bowiem zmiany w prawie ograniczające akwizycję prowadzoną przez towarzystwa emerytalne. Możliwe, że zostanie ona nawet całkowicie zakazana. – Chcemy do końca roku mieć 900 tys. uczestników – deklaruje Sobiech.
To oznaczałoby wzrost ich liczby o ponad 70 tys. w bieżącym roku. Na koniec 2009 r. Nordea OFE miała 827,6 tys. klientów, a na koniec maja tego roku – 850,4 tys. Ten fundusz od jakiegoś czasu pozyskuje sporo członków od konkurencji. – Trwa wojna transferowa. Fundusze średniej wielkości, jakim jesteśmy, muszą rosnąć, by nie znaleźć się w gronie najmniejszych – mówi Sobiech.