– Choć wskaźniki rentowności niektórych towarzystw emerytalnych są relatywnie wysokie, równocześnie po 11 latach akcjonariusze stosunkowo niewielu z nich odzyskali wpłacony kapitał. To długo jak na spółki sektora finansowego – mówi osoba z branży. Stało się tak w przypadku ośmiu na 14 PTE.
Gdy właściciele towarzystw zakładali biznes emerytalny na przełomie 1998 i 1999 r., przewidywali, że na zwrot pieniędzy będą musieli długo czekać. Liczyli jednak, że stanie się to w siódmym czy ósmym roku działania.
– Dla towarzystw mających stabilną grupę klientów i gwarancje uczestnictwa w systemie wszystkich nowo podejmujących pracę dłuższe oczekiwanie na zwrot z kapitału jest dopuszczalne. Duże PTE mają relatywnie duży zwrot na kapitale. Natomiast mniejsze, niekorzystające z efektu skali, nadal ponoszą straty – podkreśla nasz rozmówca.
Poza tym czas oczekiwania na zwrot zainwestowanego kapitału wydłuży obniżka opłat pobieranych przez fundusze emerytalne. Oznacza bowiem spadek przychodów, a co za tym idzie – wyników finansowych towarzystw, które funduszami zarządzają.
[wyimek]5,7 mld zł to kapitały własne i dywidendy wypłacone akcjonariuszom PTE[/wyimek]