Sytuacja na giełdzie wciąż nie sprzyja funduszom emerytalnym. Podobnie jak w styczniu w lutym spadła wartość ich jednostek rozrachunkowych. Wpływ na to miała zła sytuacja na warszawskiej giełdzie – WIG20 i WIG zniżkowały po 14 i 12 proc.
Stopa zwrotu OFE w lutym wyniosła średnio -3,8 proc. wobec -2,2 proc. w styczniu. Od początku roku wartość ich jednostek rozrachunkowych (na które przeliczane są składki klientów) spadła przeciętnie o 6 proc.
Podobnie jak wcześniej w lutym najwięcej straciły największe fundusze emerytalne. Mają one dużo akcji największych spółek skupionych w WIG20, a indeks ten dołuje mocniej niż inne. Z kolei najmniej straciły fundusze: Aegon, Polsat i Nordea.
Polsat uniknie prawdopodobnie dopłaty zarządzającego nim PTE do rachunków klientów. Istniało spore ryzyko, że fundusz nie wypracuje minimalnej wymaganej stopy zwrotu za okres trzech lat inwestowania. Jej wysokość dwa razy w roku publikuje Komisja Nadzoru Finansowego na podstawie trzyletnich wyników inwestycyjnych OFE. Zrobi to już za miesiąc, a później na początku października (i tu wciąż Polsatowi grozi dopłata).
Co ciekawe, jeśli zła sytuacja na giełdzie się utrzyma, trzyletnie stopy zwrotu publikowane przez nadzór po raz pierwszy w historii będą ujemne. Wyniki inwestycyjne funduszy są dodatnie dopiero za okres czterech lat. Według danych KNF strata OFE w tym roku (do 23 lutego) wynosi już 8,7 mld zł. Od początku działalności ich wynik finansowy jest wprawdzie dodatni, ale z miesiąca na miesiąc topnieje i na 23 lutego było to już nieco mniej niż 20 mld zł.