Z danych Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wynika więc, że zysk netto PTE wzrósł tylko o 5 proc., gdy w 2007 r. o 14 proc., a w 2006 r. o 31 proc.
W ubiegłym roku stratę miało tylko jedno towarzystwo emerytalne – Axa (wg KNF 8,5 mln zł, a spółka podała wczoraj, że to 8,9 mln zł). Stało się tak, mimo że planowało w tym roku osiągnąć próg rentowności. – Na wynik wpłynęły spadki na giełdzie oraz utworzona rezerwa – mówi Robert Garnczarek, członek zarządu Axa PTE. PTE uzyskało niższe od oczekiwanych wpływy z opłat za zarządzanie aktywami. Niższy zysk niż przed rokiem miały też: Warta, Nordea, Aegon oraz CU. Sporo wyższy zysk miał AIG i Pocztylion-Arka. Najwyższy zysk miał jak zwykle ING (238 mln zł), a w sumie wynik trzech największych to 530 mln zł.
Przychody PTE wyniosły 1,9 mld zł i były o 9 proc. wyższe niż w 2007 r. O ile przychody z opłat od wpłacanych składek wzrosły o 17 proc., do 1,23 mld zł, o tyle te wynikające z zarządzania aktywami sięgnęły 585,7 mln zł i były o 0,9 mln zł niższe niż rok wcześniej. To efekt spadku aktywów o 1,8 mld zł, do 138 mld zł na koniec 2008 r.
[wyimek]905 mln zł tyle wyniósł zysk brutto PTE w 2008 r. – zapłaciły więc one ok. 170 mln zł podatku dochodowego[/wyimek]
W łącznych przychodach PTE te dwie pozycje stanowią najwięcej – 1,82 mld zł. Jeśli wejdzie w życie nowela ustawy zmieniająca wysokość tych opłat pobieranych przez OFE przygotowana przez resort pracy, to przychody PTE uszczuplą się o kilkaset milionów złotych rocznie. Dlatego krytykują one ten pomysł, który może wejść w życie nawet już w kwietniu. PTE są za kompleksowymi zmianami w ich działalności. Maciej Szwarc, prezes Axa Polska, mówił, że ta propozycja podważa zaufanie do partnerstwa publiczno-prywatnego. – A Polska potrzebuje dziś kapitału zagranicznego. Tak zakreślone zmiany spowodują, że część podmiotów może chcieć się wycofać z rynku – dodał.