O tym, że ponad 450 tys. osób zmieniło fundusz emerytalny na inny w tym roku – najwięcej od początku działania II filaru i o prawie 70 tys. więcej niż w 2007 r. – „Rz” informowała niedawno. Obecnie wiadomo już, który z OFE pozyskał od konkurencji najwięcej nowych klientów.
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że ponownie najwyższe dodatnie saldo transferów (liczba przychodzących klientów minus liczba odchodzących) miał fundusz Axa. Zresztą już czwarty rok z rzędu. Saldo w jego przypadku wynosi 43,7 tys. Od 2001 r. są to już ponad 243 tys. Niedawno Maciej Szwarc, członek rady nadzorczej Axa PTE, podtrzymał deklarację, że celem jest 1 mln klientów do 2012 r. Na koniec października (bez uwzględnienia sesji transferowej z listopada) fundusz Axa miał ich ponad 664 tys.
Wysokie dodatnie saldo ma też ING – prawie 41 tys. Podobnie zresztą jak w ubiegłym roku, ale wówczas było prawie dwa razy niższe. – Jest to zgodne z naszym celem, czyli zostaniem numer jeden na rynku OFE – mówi Grzegorz Chłopek, wiceprezes PTE ING.
Dziś OFE zarządzane przez to PTE jest drugie, po CU. W przyszłym roku jednak ten cel może już się ziścić pod względem liczby członków. – Chcielibyśmy, jednak nie za wszelką cenę. Rocznie pozyskujemy z rynku pierwotnego i wtórnego stałą liczbę osób, czyli około 200 tys. – mówi Grzegorz Chłopek.
Kurczący się rynek pierwotny obecnie rekompensowany jest większą aktywnością na wtórnym. Zresztą nie dotyczy to tylko ING, który dotychczas był liderem rynku pierwotnego.