Na sprzedawane przez resort skarbu akcje spółek Lotos, KGHM, Enea i Bogdanka fundusze emerytalne wydały w tym roku już ok. 2,6 mld zł. Gdy doliczymy do tego zbywane w ubiegłym roku przez Skarb Państwa tzw. resztówki banków BZ WBK, Pekao, BPH oraz środki wydane na akcje PGE, ta kwota rośnie do ponad 6 mld zł.
W tym roku pojawi się jeszcze kilka ofert przygotowanych przez resort skarbu, które zapewne zainteresują fundusze. W połowie roku na parkiet trafią choćby akcje PZU. – Zainteresowanie akcjami tej firmy będzie bardzo duże. Branża ubezpieczeniowa właściwie nie jest reprezentowana na GPW – mówi jeden z zarządzających.
Wartość pakietu akcji PZU zbywanego za pośrednictwem giełdy wyniesie minimum 5 mld zł. Aleksander Grad, minister skarbu zapowiada, że fundusze emerytalne nie będą już tak preferowane jak wtedy, gdy sprzedawane były akcje PGE. Można jednak założyć, że jeśli miałyby objąć np. 30 proc. pakietu wartego 5 mld zł, wydadzą 1,5 mld zł.
Skarb planuje też prywatyzację dużej spółki energetycznej Tauron. Na giełdę może trafić 20 – 25 proc. jej walorów, które mogą zostać wycenione na ok. 4 – 5 mld zł. – Po prywatyzacji PGE oraz Enei zainteresowanie akcjami spółek energetycznych może nie być już tak duże. Zwłaszcza że sprzedawane mają być kolejne akcje Enei – mówi inny zarządzający. Ministerstwo chce sprzedać jeszcze minimum 10 proc. akcji Enei, które w zależności od kursu mogą być warte od kilkuset milionów do ponad 1 mld zł. OFE w obu tych spółkach mogą okazać się ponownie znaczącym inwestorem i wydać na ich walory nawet kilka miliardów złotych.
Zgodnie z zapowiedziami resortu skarbu inwestorzy będą mogli kupić także akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Z wcześniejszych zapowiedzi wynikało, że OFE mogłyby objąć 20 proc. akcji giełdy wartych 200 – 400 mln zł. Do tego dojdą jeszcze inne akcje sprzedawane przez skarb, np. Mennicy Polskiej.