O skokowym wzroście zainteresowania PPE nie tylko mówią TFI, ale też potwierdzają go dane KNF. Pracodawcy chcą zdążyć przed zmianą przepisów.
W tym roku już 49 pracodawców założyło pracowniczy program emerytalny (PPE). Dla porównania, w całym 2016 r. Komisja Nadzoru Finansowego zarejestrowała 23 PPE. To jednak nie wszystko. – Mamy teraz 20 wniosków o rejestrację PPE, z czego aż 12 wpłynęło w październiku – mówi „Rzeczpospolitej” Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Ostatni raz porównywalne zainteresowanie PPE obserwowaliśmy w 2008 r., gdy zostało ich zarejestrowanych 77.
Pełne ręce roboty
Z informacji Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, mających w sumie aż 60 proc. rynku PPE, wynika, że oficjalne dane to zaledwie wierzchołek góry lodowej, a liczba przetargów, w których teraz uczestniczą, jest wielokrotnie wyższa niż przed rokiem.
W TFI PZU liczba zapytań o uruchomienie PPE jest już ponad dwukrotnie wyższa niż w całym ubiegłym roku, a na spotkania poświęcone tematyce emerytalnej, organizowane dla przedsiębiorców, przychodzi coraz więcej słuchaczy. Grupa PZU, w której skład wchodzi TFI, prowadzi połowę wszystkich PPE działających w Polsce.
W Esaliens TFI, drugim graczu na rynku PPE pod względem wartości zarządzanych aktywów, zapytań ofertowych jest nawet siedmio-, ośmiokrotnie więcej niż przed zapowiedzią wprowadzenia pracowniczych planów kapitałowych (PPK), czyli następców PPE. Jak się dowiedzieliśmy, Esaliens uczestniczy teraz w kilkudziesięciu przetargach o uruchomienie PPE, organizowanych przede wszystkim przez duże firmy.