Dla wielu oszczędzanie na emeryturę jest bardzo ważne, ale pieniądze szybko rozpływają się na bieżące cele. Jest jednak szansa to zmienić.
Inwestowanie wciąż nie jest popularnym wśród Polaków sposobem na pomnażanie oszczędności. I to mimo że wiedza na ten temat jest coraz większa – wynika z badania przeprowadzonego przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami, do którego dotarł „Parkiet”.

Spada zaufanie do IKZE
Jedynie co czwarty Polak lokuje swoje środki w akcje, obligacje, bony skarbowe bądź fundusze inwestycyjne. Najbardziej znanym sposobem zabezpieczenia emerytalnego nadal są otwarte fundusze emerytalne, jednak wiara w to, że na starość otrzymamy stamtąd środki, na przestrzeni ubiegłego roku zdecydowanie spadła. O ile w 2016 r. odsetek osób przekonanych, iż na emeryturze będą miały dostęp do pieniędzy gromadzonych w OFE, stanowił 41 proc., o tyle na koniec 2017 r. było to już tylko 31 proc. Udział tych, którzy mają całkiem przeciwne zdanie, wzrósł w tym czasie z 49 proc. do 55 proc.
Co gorsza, ogólna niepewność, jeśli chodzi o przyszłość OFE, zdaje się zniechęcać Polaków również do indywidualnych form oszczędzania na emeryturę. W efekcie mniej Polaków jest pewnych, że indywidualne konta emerytalne oraz indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego gwarantują wypłatę środków. O ile w 2016 r. 56 proc. badanych wierzyło, że w przyszłości będzie miało dostęp do funduszy na IKE, o tyle na koniec 2017 r. ten odsetek spadł do zaledwie 42 proc. W przypadku indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego wskaźnik ten spadł w tym czasie z 54 proc. do 44 proc.