Wszystkim zależy na wdrożeniu takich zapisów, żeby stworzyć program na lata – mówił Paweł Borys, prezes PFR, gość Andrzeja Steca w programie #PROSTOzPARKIETU.
Temat przewodni naszej rozmowy to pracownicze plany kapitałowe. Zakończyły się już konsultacje społeczne?
Paweł Borys, prezes PFR. Tak. Zakończył się etap zbierania komentarzy i uwag. W tej chwili odbywają się spotkania Rady Dialogu Społecznego. W zeszłym tygodniu odbyło się jedno z takich spotkań, gdzie mieliśmy razem z ministrem finansów okazję przejść przez większość komentarzy. Teraz będą uzgodnienia między ministerstwami.
Tych uwag jest bardzo wiele. Ministerstwo Energii obawia się np. negatywnego wpływu programu PPK na wybory samorządowe.
Później pan minister Tchórzewski wydał oświadczenie, że popiera PPK. Jako osoba o szczególnej wrażliwości społecznej obawiał się, czy w tym programie będą uczestniczyły osoby o najniższych wynagrodzeniach, i w tym kontekście wygłaszał swoje komentarze. Jak wytłumaczyliśmy, że nie ma zagrożenia dla tych osób, to po rozmowie z nami zmienił zdanie.
Jak pan ocenia konsultacje społeczne? Czy uwagi nie były zbyt krytyczne?