Oceniając DFE, posłużyliśmy się takimi samymi kryteriami, jakie zastosowaliśmy przy IKE w formie funduszu inwestycyjnego i IKE w formie polisy na życie z UFK.
Wzięliśmy pod uwagę wyniki inwestycyjne w okresie roku, dwóch, trzech, czterech i pięciu lat (tyle istnieją DFE). Najwięcej punktów w rankingu DFE zdobył fundusz Nationale-Nederlanden. Na drugim miejscu znalazł się MetLife, a na trzecim PKO.
Zarządzające DFE powszechne towarzystwa emerytalne utworzyły sześć lat temu fundusze o profilu zrównoważonym lub aktywnej alokacji. Oferuje je obecnie osiem towarzystw, przy czym IKE dostępne jest tylko w czterech. Z naszego zestawienia wykluczyliśmy też DFE Generali, który nie prowadzi sprzedaży swoich jednostek.
Wyniki inwestycyjne dobrowolnych funduszy emerytalnych są niezłe, chociaż ostatnio znacząco się pogorszyły. Średnia stopa zwrotu za ostatnie 12 miesięcy DFE, które oferują IKE byłą ujemna i wyniosła -0,7 proc. Najlepszy Allianz zarobił w tym czasie dla klientów 3,1 proc., drugi w kolejności PKO – 2,8 proc., a trzeci MetLife był minimalnie poniżej zera. Znacznie lepiej wyglądają stopy zwrotu DFE w długim terminie 5 lat. Wygrywa Nationale-Nederlanden osiągnął stopę zwrotu w wysokości 102 proc., drugi jest MetLife – 93 proc., a trzeci PKO – 31 proc.
Można więc uznać, że ostatnie osłabienie wyników to efekt pogorszenia się obrazu warszawskiej giełdy. Na razie DFE wciąż wyglądają na bardzo ciekawe produkty w kontekście oszczędzania na emeryturę, ale będziemy bacznie się im przyglądać.
Oprócz wyników inwestycyjnych w rankingu braliśmy pod uwagę wysokość opłat, zarówno za zarządzanie, jak i od składki. PTE mają dość klarowną strukturę kosztów ponoszonych przez klienta. Generalnie DFE okazują się stosunkowo tanie z punktu widzenia inwestora.