Wysokość świadczenia emerytalnego, które będziemy pobierać w przyszłości, zależy przede wszystkim od wysokości składek odprowadzanych z tytułu ubezpieczenia emerytalnego przez czas naszej aktywności zawodowej.
Należy również pamiętać, że składki na ubezpieczenie emerytalne są odprowadzane tylko za tzw. okresy składkowe. Szczegółowo wymienione są one w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Warto więc zapoznać się z tym katalogiem, ponieważ dzięki temu możemy złożyć wniosek o ponowne wyliczenie kapitału początkowego, a w konsekwencji świadczenia emerytalnego w sytuacji, gdy okaże się, że podczas wyliczania emerytury nie wszystkie okresy składkowe zostały wzięte pod uwagę. Z taką sytuacją mamy często do czynienia w przypadku okresu studiów.
Czy studia wliczają się do emerytury?
Przede wszystkim należy zacząć od tego, że okres studiów nie w każdym przypadku będzie wliczał się do okresów, od których zależy wysokość świadczenia emerytalnego. Zasadniczo okres pobierania nauki w szkole wyższej, a także okres studiów doktoranckich, wlicza się to tzw. okresów nieskładkowych, czyli do okresów, które nie są brane pod uwagę w sytuacji wyliczania świadczenia emerytalnego. Jednak od każdej reguły są wyjątki. Tak jest i w tym przypadku. Zgodnie bowiem z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nauka w uczelni wyższej może zostać zaliczona to okresów składkowych wtedy, gdy okres ten nie przekracza 1/3 wszystkich okresów składkowych, które zostały odpowiednio udokumentowane i wykazane podczas składania wniosku o emeryturę.
Co to znaczy w praktyce? Zakładając, że nauka na uczelni wyższej trwa zasadniczo 5 lat, okres ten nie może być wyższy niż 1/3 zsumowanych wszystkich okresów składkowych, czyli przede wszystkim pozostawania w stosunku pracy. W takiej sytuacji, ten pięcioletni okres studiów wydłuży nam okresy składkowe o 5 kolejnych lat. Ta ogólna zasada nie ma zastosowania we wszystkich sytuacjach.
Studia a emerytura – o czym należy pamiętać?