Choć starsze osoby nie stanowią największej grupy dłużników, to łatwiej popaść im w poważne tarapaty finansowe niż młodszym pokoleniom.
Z danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że zaległości w płatnościach ma co 18 osoba po 64 roku życia, a średnie zadłużenie seniora wynosi 21 238 zł. Osoby będące na emeryturze, rzadko przeznaczają pieniądze na realizację własnych marzeń i pasji, na co jest czas właśnie po zakończeniu pracy zawodowej. Co więcej, blisko 15 proc. z nich jest bardziej skłonna zadłużyć się, aby pomóc rodzinie, niż sfinansować własne przyjemności. Niestety, takie podejście może negatywnie odbić się na sytuacji finansowej seniora.
Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) radzą, jak zarządzać ograniczonym budżetem i co zrobić, by rozsądnie korzystać z produktów finansowych, takich jak np. kredyty, kiedy dysponujemy niewielką emeryturą.
Uwaga na „specjalne okazje”
Z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że przeciętna emerytura wypłacona w marcu 2018 r. wyniosła 2 179,28 zł. Daje to niewielką sumę w porównaniu do kosztów utrzymania, które znacznie wzrosły w ostatnich latach i według KRD obecnie wynoszą już średnio 1 572 zł miesięcznie. Nie może więc dziwić fakt, że 80 proc. emerytów uznaje je za wysokie. Po opłaceniu wszystkich rachunków, osoby będące na emeryturze mają do dyspozycji średnio 775 zł w skali miesiąca. Przy tak ograniczonym budżecie należy więc bardzo rozważnie podejmować decyzje finansowe. W przeciwnym razie, w domowej kasie szybko zaczyna brakować środków, np. na większe zakupy, leki czy opłacenie prywatnych wizyt lekarskich.
– Emeryci to szczególna grupa osób, które zwykle posiadają zgromadzony majątek, np. w postaci mieszkania, nie spłacają już kredytów hipotecznych i dysponują nierzadko niewielkimi, ale za to regularnymi dochodami. Z reguły, seniorzy umiejętnie gospodarują domowym budżetem, ale doskwiera im brak środków, kiedy pojawią się większe, nieplanowane wydatki – mówi Leszek Zięba, ekspert ZFPF.