Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.02.2017 16:31 Publikacja: 23.02.2017 16:31
Foto: Fotorzepa/Marcin Bielecki
Mąż pani Lucyny, pan Jan, urodził się w latach 60., mógł więc przystąpić do Otwartego Funduszu Emerytalnego, jednak nie miał takiego obowiązku. Kiedy zmarł w 2010 r., pani Lucyna nie widziała, czy gromadził środki na koncie w OFE. Zależało jej na tym, żeby dowiedzieć się, czy część składek na ubezpieczenie społeczne zmarłego małżonka odprowadzana była na tzw. II filar a jeżeli tak, to do jakiego funduszu odprowadzane były składki. Nie jednak żadnych dokumentów, które mogłyby to potwierdzić. Pięć lat po śmierci męża udała się po pomoc do kancelarii odszkodowawczej Votum.
Nie ma „cudownych” rozwiązań, niezależnie od systemu emerytalnego. Aktywni ekonomicznie tworzą dochód, którym dz...
Chociaż od kilku lat przybywa pracujących emerytów, to większość osób w wieku przedemerytalnym nie planuje wydłu...
Według MFW, jeśli nie chcemy, by dzisiejsi trzydziesto- i czterdziestolatkowie mieli minimalne emerytury i płaci...
Ankietowani mało wiedzą na temat form oszczędzania na emeryturę, a bywa, że mają fałszywe informacje. Oszczędzan...
Polski Fundusz Rozwoju podzielił się danymi dotyczącymi Pracowniczych Planów Kapitałowych. Okazuje się, że w sum...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas