Myślę, że do końca roku zostanie przyjęta ustawa dotycząca obniżenia wieku emerytalnego - oświadczyła premier Beata Szydło na poniedziałkowej konferencji prasowej.
- Chcemy, by do końca tego roku zostało przyjęte zobowiązanie - które podjęliśmy w kampanii wyborczej, które jest zapisane w programie Prawa i Sprawiedliwości, które jest również zobowiązaniem przyjętym przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, pod którym podpisuje się w tej chwili rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd Zjednoczonej Prawicy - dotyczące obniżenia wieku emerytalnego - powiedziała szefowa rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarzy.
Jak mówiła, prace nad projektem w tej sprawie trwają. "Ustawa złożona przez pana prezydenta jest w tej chwili w sejmowej komisji. Myślę, że do końca roku - tak, jak zapowiadaliśmy już wielokrotnie - zostanie ona przyjęta. Jeżeli zostanie ona przyjęta, to oczywiście odpowiednie skutki będą musiały być założone w budżecie. Ale jesteśmy dopiero na początku tych prac budżetowych, więc wszystko przed nami. Jutro rozmawiamy o założeniach budżetu - oświadczyła premier.
Pomysł obniżenia wieku emerytalnego to sztandarowa obietnica wyborcza przezydenta Andrzeja Dudy. Duda chce, by ws. obniżenia wieku emerytalnego wypracowano rozwiązanie, które będzie jak najbardziej do zaakceptowania dla wszystkich Polaków.
Jak mówił w kwietniu, chce, by ws. obniżenia wieku emerytalnego wypracowano takie rozwiązanie, które będzie jak najbardziej do zaakceptowania dla tych, których ta sprawa dotyczy, a dotyczy prawie wszystkich Polaków. Polska Agencja Prasowa pytała prezydenta o propozycję Solidarności, OPZZ i FZZ, dotyczącą możliwości przechodzenia na emeryturę niezależnie od wieku, po przepracowaniu 35-letniego okresu składkowego dla kobiet i 40-letniego dla mężczyzn.