Zyski netto Powszechnych Towarzystw Emerytalnych zgodnie z przewidywaniami mocno spadają. Po trzech kwartałach PTE zarobiły na czysto 356,1 mln zł. W analogicznym okresie 2 lata temu było to 579 mln zł. Po zmianach w systemie emerytalnym aktywa OFE spadły o połowę, a napływ pieniędzy ze składek obniżył się pięciokrotnie. To wszystko odbija się na branży, która na całym biznesie zarabia znacznie mniej.
Do końca stycznia 2014 r. każde PTE pobierało od wpływających do funduszy emerytalnych składek prowizję w wysokości maksymalnie 3,5 proc., która po wejściu ustawy emerytalnej w życie została obcięta o połowę do limitu 1,75 proc. Jednak głównym źródłem dochodu zarządzających funduszami PTE była opłata za zarządzanie, której wysokość zależy od wielkości funduszu. Przy aktywach do 8 mld zł wynosi miesięcznie 0,045 proc. wartości netto zgromadzonych w OFE środków. Jeśli w portfelu OFE było 8-20 mld zł zarządzający nim PTE co miesiąc dostaje 3,6 mln zł oraz 0,04 proc. nadwyżki ponad 8 mld zł. Obracając aktywami 20-35 mld zł, PTE otrzymuje miesięcznie 8,4 mln zł plus 0,032 proc. nadwyżki ponad 20 mld zł. Jeśli aktywa OFE wynoszą 25-45 mld zł wynagrodzenie PTE to 13,2 mln zł i 0,023 proc. nadwyżki ponad 35 mld zł. Fundusz z aktywami ponad 45 mld zł otrzymuje ryczałtową zapłatę w wysokości 15,5 mln zł miesięcznie.