Elżbieta Rafalska, kandydatka PiS na stanowisko ministra pracy i polityki socjalnej w wywiadzie prasowym zapowiedziała, iż przywrócenie poprzedniego wieku emerytalnego będzie jedną z pierwszych zmian nad jaką będzie pracowała. Być może świadczeniobiorców czeka też inna waloryzacja w przyszłym roku niż ta, jaką zapowiedział rząd Ewy Kopacz. Przypomnijmy, iż chciał podnieść świadczenia o 0,52 proc., ale dodatkowo zaproponował jednorazowe dodatki od 350 zł do 100 zł w zależności od wysokości emerytury lub renty.

Elżbieta Rafalska powiedziała, iż nowy rząd sprawdzi, czy w budżecie państwa są na to pieniądze. Jest zwolenniczką waloryzacji mieszanej: procentowo – kwotowej. Przypomniała, że tak jak Trybunał Konstytucyjny zakwestionował waloryzację kwotową, tak nie zakwestionował mieszanej: - Zgodna z konstytucją jest waloryzacja mieszana, która oprócz procentowego zwiększenia świadczeń daje też gwarantowaną minimalną kwotę. To jest model, który warto utrzymać – stwierdziła Elżbieta Rafalska.

Zapowiedziała, iż w połowie roku zostanie przeprowadzony przegląd całego systemu emerytalnego. Jednym z jego rezultatów będzie określenie przyszłości otartych funduszy emerytalnych. - Na pewno ludzie powinni mieć pełną możliwość wyboru, czy chcą być w OFE, czy tylko w ZUS. Jeśli zdecydujemy się na kolejne kroki w tej sprawie, to będą one poprzedzone analizą problemu, konsultacjami czy referendum. Taka analiza zostanie przeprowadzona na pewno nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku. (....) Nie mówimy o szybkiej likwidacji OFE. Musimy jednak mieć świadomość, że w dzisiejszym systemie przyszłych emerytów czeka bardzo niska stopa zastąpienia, a być może państwo będzie musiało dokładać do emerytur gigantyczne pieniądze. – dodała w wywiadzie dla Pulsu Biznesu. Na pytanie: „Czy jest pani zwolenniczką powrotu do zdefiniowanego świadczenia emerytalnego zamiast obecnej zdefiniowanej składki?" odpowiedziała: „Trzeba mieć świadomość, że powrót do zdefiniowanego świadczenia byłby niezwykle kosztowny. Jeśli jednak okaże się, że emerytury kapitałowe będą tak niskie, że nie zagwarantują zaspokojenia podstawowych potrzeb, to państwo i tak stanie wobec takich wyzwań. Dzisiaj jesteśmy na innym etapie. Na pewno nie będziemy bronić funduszy emerytalnych jak niepodległości."

Elżbieta Rafalska przyznała także, ze zastanawia się nad pozakonkursowym mianowaniem szefa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Na temat przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego wypowiedzieli się również szefowie dwóch central związkowych – Piotr Duda z NSZZ "Solidarność" oraz Jan Guz z OPZZ. Obaj uważają, że należy przywrócić poprzedni wiek emerytalny, ale też powiązać moment zakończenia kariery zawodowej ze stażem pracy. - Rada Dialogu Społecznego na pierwszym plenarnym posiedzeniu powinna się zająć sprawą obniżenia wieku emerytalnego i umożliwienia przechodzenia na emeryturę w zależności od stażu pracy - uważa przewodniczący OPZZ