Jak wynika z naszych wyliczeń, otwarte fundusze emerytalne w ubiegłym miesiącu zdecydowały się łącznie sprzedać na krajowym rynku akcje o znacznie większej wartości niż wynosiły zakupy. Ujemne saldo według naszych wyliczeń sięgnęło aż 2,5 mld zł, czyli co jest największą skalą podaży w całej historii systemu. OFE pozbyły się akcji TVN, których wartość w ich portfelach przekraczała według naszych szacunków 2 mld zł. Oznacza to, że po wyłączeniu tego efektu OFE pozbyły się akcji netto za około 0,5 mld zł.
- Duża podaż akcji ze strony OFE w sierpniu jest najprawdopodobniej związana z wezwaniem na akcje TVN. Wszystko wskazuje na to, że fundusze odpowiedziały na to wezwanie i pozbyły się akcji mediowej spółki, co powiększyło sprzedaż akcji netto przez OFE na warszawskiej giełdzie o ponad 2 mld zł - potwierdza nasze kalkulacje Adam Gola, wiceprezes i szef inwestycji w Pocztylion PTE. - Transakcja ta została ujęta w sierpniu, natomiast gotówka ze sprzedaży tych walorów będzie widoczna dopiero we wrześniowych statystykach - tłumaczy zarządzający.
Nasze szacunki wskazują ponadto, że ósmy miesiąc z rzędu OFE kupowały akcje na zagranicznych giełdach, a ich zaangażowanie poza krajem sięga już niemal 7 proc. portfela funduszy i zbliża się do poziomu 10 mld zł, bijąc co miesiąc kolejne rekordy. Według naszych wyliczeń w sierpniu wartość akcji zagranicznych w posiadaniu OFE zwiększyła się o niemal 200 mln zł. Po unettowieniu tej kwoty o tej kwoty o benchmark złożony z globalnego indeksu giełdowego MSCI World oraz kursu dolara i euro wynika, że OFE nabyły tych papierów za niemal 0,5 mld zł.
- Odliczając efekt wezwania TVN widać, że OFE mniej więcej pozbyły się na rynku polskim akcji o podobnej wartości za jaką dokupiły walorów na giełdach zagranicznych - wskazuje Krzysztof Zawiła, członek zarządu i szef inwestycji w Generali PTE.
Jego zdaniem zważywszy, że OFE wciąż mają stosunkowo niewielką część portfela ulokowaną poza krajowym rynkiem, trend zwiększania zaangażowania w akcje zagraniczne będzie w średnim terminie się utrzymywał.