Zagranica kusi fundusze emerytalne płynnością

Potwierdziły się nasze szacunki sprzed dwóch tygodni. Otwarte fundusze emerytalne kontynuują mocne wyjście na zagraniczne rynki akcji. OFE ulokowały na światowych giełdach już ponad 8 mld zł, a więc najwięcej w historii.

Publikacja: 23.03.2015 17:11

Zagranica kusi fundusze emerytalne płynnością

Foto: Bloomberg

Jak wynika z danych, które co miesiąc publikuje Komisja Nadzoru Finansowego znajdujące się w portfelach OFE akcje notowane na giełdach poza Polską są warte 8,1 mld zł, co stanowi 5,3 proc. aktywów funduszy emerytalnych. To rekordowa suma. Od początku roku wartość tych papierów w rękach OFE powiększyła się o ponad 2,5 mld zł.

Druga fala eksodusu

Potwierdziły się też nasze kalkulacje dotyczące zachowania OFE w lutym na rynkach akcji. Jak wynika z analizy DM Trigon fundusze dokupiły akcji zagranicznych za 1,1 mld zł. Ujemne za to było saldo zakupów walorów spółek notowanych na GPW - skala podaży wyniosła 0,36 mld zł. Podobne szacunki przedstawił DM BZ WBK, któy zakupy netto przez OFE na rynkach zagranicznych wyliczył na 1,14 mld zł, a na rynku krajowym na -0,26 mld zł. Z kolei według analityków BESI fundusze emerytalne sprzedały o 0,81 mld zł więcej akcji z GPW niż kupiły. Zakupy netto za granicą wyniosły natomiast 1,6 mld zł.

Najbardziej aktywnymi na światowych parkietach są ING OFE (8,4 proc. portfela w akcjach zagranicznych), Aegon (7,7 proc.) oraz PZU (5,8 proc.)

Od początku roku trwa więc druga fala rajdu OFE w stronę zagranicznych rynków. W ubiegłym roku podobny trend nastąpił tuż po wprowadzeniu zmian w systemie emerytalnym. Zakupy akcji na światowych rynkach powstrzymała dopiero lipcowa interpretacja KNF dotycząca sposobu klasyfikacji takich papierów. Wówczas Nadzór wydał opinię w sprawie lokowania aktywów otwartych funduszy emerytalnych w akcjach zagranicznych. Zgodnie z nią podział aktywów na zagraniczne i krajowe został ustalony według waluty, w której denominowane są akcje danej spółki, a nie miejsca notowania. Wcześniej akcje firm zagranicznych notowane na GPW traktowane były jako aktywa krajowe. Zmiana sprawiła, że niektóre OFE miały więcej akcji zagranicznych niż dopuszczalny wtedy poziom. Dokument wyhamował zakupy akcji zagranicznych przez OFE.

Odwrót od Warszawy

Z analizy BESI wynika, że w lutym wszystkie OFE więcej akcji zagranicznych kupiły niż sprzedały. Ujemne saldo zakupów w Warszawie wykazało natomiast 11 z 12 funduszy. Brak aktywności OFE na GPW widać w obrotach. Średni dzienny obrót na naszej giełdzie wyniósł w ubiegłym miesiącu 0,75 mld zł. Rok temu było to 0,9 mld zł. Fundusze emerytalne od sierpnia 2014 r otrzymują już nie 1 mld zł miesięcznie składek, a około 250 mln zł. Do tego dochodzą zobowiązania związane z mechanizmem suwaka - OFE co miesiąc oddają podobną kwotę do ZUS. Czy to oznacza, że OFE na stałe odeszły od warszawskiego parkietu?

- Na pewno nie jest tak, że OFE odwróciły się od polskiej giełdy. Fundusze patrzą po prostu przez pryzmat portfela i jego zyskowności oraz możliwości inwestycyjnych - tłumaczy Ewa Radkowska-Świętoń, wiceprezes i szefowa inwestycji ING PTE, które zarządza największym funduszem emerytalnym.

- Ponadto przez zmiany ustawowe bardzo istotna stała się kwestia płynności i to właśnie jest głównym czynnikiem, który wypycha OFE z inwestycjami na zagraniczne giełdy - dodaje. Jak zaznacza każdy fundusz ocenia sam potencjał poszczególnych rynków, jednak widać że ostatnio OFE uznały, że akcje notowane poza Polską mogą dać naszym klientom większy zarobek niż te notowane w Warszawie.

Trudniej o kapitał

Ustawowe ograniczenie roli drugiego filara emerytalnego nie pozostaje tez bez wpływu na debiutantów rynku kapitałowego. Zdaniem Radkowskiej-Świętoń OFE wciąż są zainteresowane polskim rynkiem pierwotnym, ale to co już widać wyraźnie, to bardziej selektywne podejście do debiutujących spółek.

- Z racji mniejszych napływów, fundusze stały się bardziej wybredne i oglądają każdą złotówkę z kilku stron zanim ją zainwestują. Dlatego nie każdy debiut będzie tak samo chętnie przez OFE obejmowany- podkreśla.

Jej zdaniem zainteresowanie nowymi emisjami akcji jest obecnie dużo bardziej uzależnione od ceny niż to miało miejsce przed zmianami w OFE.

- Rynek pierwotny musi teraz oferować dyskonto w stosunku do rynku wtórnego. - uważa Radkowska-Święto. - Moim zdaniem z tego punktu widzenia jest to zdrowsza sytuacja - dodaje szefowa inwestycji ING OFE.

Jak wynika z danych, które co miesiąc publikuje Komisja Nadzoru Finansowego znajdujące się w portfelach OFE akcje notowane na giełdach poza Polską są warte 8,1 mld zł, co stanowi 5,3 proc. aktywów funduszy emerytalnych. To rekordowa suma. Od początku roku wartość tych papierów w rękach OFE powiększyła się o ponad 2,5 mld zł.

Druga fala eksodusu

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami