Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by więcej grup zawodowych składało oświadczenia majątkowe. Resort chce, by oświadczenia o swoim stanie posiadania składali: lekarze orzecznicy ZUS i KRUS, osoby zatrudnione na określonych stanowiskach w tych instytucjach oraz w NFZ, konsultanci medyczni, członkowie zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawności i rzecznik praw pacjenta. W projekcie ustawy wyłączono też jawność oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy ABW, CBA, Agencji Wywiadu, Służby Wywiadu Wojskowego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
Na listę mają zostać wciągnięci m. in. członkowie zarządów i członkowie organów nadzorczych powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE). Ustawa miałaby wejść w życie 1 maja przyszłego roku.
Włączenie do listy PTE to zły pomysł – uważa Konfederacja Lewiatan. Co do zasady Lewiatan popiera kierunek zmian, który zmierza do ujednolicenia standardów dotyczących formy i treści oświadczeń oraz sposobu ich kontroli. Projekt stwarza jednak także zagrożenia i może niekorzystnie wpływać na prowadzenie działalności gospodarczej.
- Z punktu widzenia organizacji zrzeszającej prywatnych przedsiębiorców, szczególne wątpliwości budzi zamiar rozszerzenia zakresu dotychczas obowiązujących przepisów ustawy z sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych zarówno w zakresie przedmiotowym - znacznie szerszy katalog elementów składanego oświadczenia, jak również podmiotowym - dotychczas obowiązkiem składania oświadczeń majątkowych nie byli objęci członkowie organów nadzorczych towarzystw emerytalnych - uważa Konfederacja Lewiatan.
Zdaniem Lewiatana nie ma żadnego uzasadnienia dla takiej regulacji ponieważ członkowie zarządów czy rad nadzorczych PTE nie są osobami pełniącymi funkcje publiczne, gdyż PTE to podmioty prywatne i niefinansowane przez państwo.