Emerytury i renty z systemu pozarolniczego (wypłacane przez ZUS, ale także służb mundurowych) były w sierpniu miesięczna realna emerytura i renta brutto w systemie pracowniczym w sierpniu warte więcej o 3,7 proc., natomiast przez osiem miesięcy tego roku - 3,6 proc. Prawie w identycznym tempie rosną płace w firmach gdzie pracuje od dziesięciu osób. Wolniej wzrasta wartość realna świadczeń rolniczych, wypłacanych przez KRUS. Siła nabywcza przeciętnej miesięcznej emerytury i renty brutto rolników indywidualnych i sierpniu i w ciągu ośmiu miesięcy była wyższa niż przed rokiem o 1,9 proc.
Ale niska inflacja w tym roku oznacza, że w przyszłym świadczenia niewiele wzrosną w wyniku waloryzacji. Stąd rządowa propozycja by wprowadzić jednorazowo waloryzacje mieszaną: podnieść świadczenia o 1,08 proc. ale przynajmniej o 36 zł. Na takiej zmianie skorzysta ok. 92 proc. emerytów i rencistów z ZUS (w tym 90 proc. emerytów i 93. rencistów z ZUS), wszyscy ze świadczeniami przedemerytalnymi i zasiłkami przedemerytalnymi oraz rentami socjalnymi. Zyskają też wszyscy pobierający świadczenia z KRUS.
Ministerstwo pracy przy okazji prezentacji propozycji zmiany zasad waloryzacji w 2015 przypomniało, że od 2009 roku świadczenia emerytalno – rentowe wzrosły o prawie 15 proc, a dodatkowo zostały podniesione o 71 zł w 2012 roku. Polskie przepisy waloryzacyjne chronią siłę nabywczą emerytur i rent właśnie przez waloryzację. Co więcej świadczenia rosną bez względu na to czy podniesione zostały pensje, czy nie. Pod tym względem polskie przepisy są bardziej hojne dla emerytów i rencistów niż Międzynarodowa Organizacja Pracy. Konwencja 102 MOP o minimalnych normach zabezpieczenia społecznego mówi o tym, że świadczenia powinny być podnoszone, gdy podniesiono wynagrodzenia, szczególnie ze względu na wzrost kosztów utrzymania. Akcent położony jest na podwyżki płac, a potem na waloryzację. U nas emeryci i renciści są bardziej chronieni niż pracownicy. Dowodzą tego zmiany z ostatnich lat: wysoka inflacja i spowolnienie gospodarcze w poprzednich latach spowodowały, że płace sporej części pracowników realnie spadły. Świadczenia tymczasem wzrosły. Pracownicy zostali więc podwójnie obciążeni inflacją: ich pensje nie wzrosły, za to obciążenia związane z systemem emerytalno–rentowym – tak. (w systemie repartycyjnym świadczenia wypłacane są z bieżących składek młodszych pokoleń)
W większości krajów europejskich coroczna podwyżka emerytur powiązana jest z realnym wzrostem kosztów utrzymania – m.in. w Austrii, Hiszpanii, we Francji i Włoszech. W wielu krajach, tak jak w Polsce, wysokość waloryzacji zależy od wzrostu cen i wynagrodzeń. Tak jest w Belgii, Bułgarii, Czechach, Estonii, na Łotwie, na Węgrzech, w Słowacji, Finlandii i Szwecji. A w Portugalii – ze wzrostem cen i PKB. W dwóch europejskich krajach: w Irlandii i na Litwie, waloryzacja jest różna, w zależności od możliwości budżetowych.