W tym czasie wartość wynagrodzenie w firmach, w których pracuje od 10 osób realnie wzrosła o 3,7 proc. (rok wcześniej o 1, 9 proc. ).
Przeciętna emerytura po siedmiu miesiącach wynosiła ponad 2113 zł, a pensja w sektorze przedsiębiorstw – prawie 3932 zł. I tak jak różnice pomiędzy płacami w branżach sięgają trzech razy, tak czytelników „Mojej emerytury" interesuje, jakie są różnice pomiędzy wysokością świadczeń pracowniczych z systemu powszechnego i wynikające z przywilejów branżowych.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma na swojej stronie internetowej informacje o wysokości emerytur dla niektórych profesji z I kwartału tego roku. Wynika z nich, że przeciętna emerytura wynosiła niespełna 2008 zł. Świadczenie dla kolejarzy było niższe – 1886 zł, dla nauczycieli – nieco wyższe – 2226 zł. Najwyższe emerytury mieli górnicy – 3837 zł. Górnicze świadczenia są nawet wyższe od emerytur służb mundurowych. Na przykład z informacji Zakładu Emerytalno-rentowego MSW wynika, że na koniec czerwca przeciętna emerytura policyjna wynosiła 3425 zł.
Emerytury górnicze są obliczane w sposób bardziej korzystny niż innych pracowników. Można je dostać szybciej niż w wieku powszechnym gdy ma się odpowiedni staż pracy górniczej pod ziemią. Dodatkowo, choć górnicy płacą składkę emerytalną na takich samych zasadach jak pozostali pracownicy (19,52 proc. wynagrodzenia brutto), to przy obliczaniu ich świadczenia stosuje się dodatkowy przelicznik. W ten sposób ich świadczenia są znacząco wyższe niż pozostałych emerytów.
Przywileje dla służb mundurowych także polegają na tym, iż żołnierze zawodowi i policjanci mogą otrzymać świadczenie w wieku wcześniejszym niż inni. Dodatkowo emerytury mundurowe są opłacane z budżetu. Służby mundurowe nie płacą składek na ubezpieczenia społeczne. Oznacza to, że różnica pomiędzy ich pensją brutto i netto to różnica zaliczki na podatek dochodowy, a nie: zaliczki i opłaconych składek, jak dzieje się to w przypadku pracowników cywilnych.