Do końca lipca, a więc do najbliższego czwartku, każdy z ponad 16 mln członków otwartych funduszy emerytalnych może zdecydować, komu powierzyć 1/7 składki emerytalnej (pozostała część i tak trafia do ZUS). Do 24 lipca w OFE postanowiło pozostać już 907 tys. osób.
Liczba składanych dziennie dokumentów lawinowo rośnie. W miniony czwartek znów został pobity rekord: do ZUS wpłynęło ich ponad 55 tys. Wszystko wskazuje na to, że w funduszach zostanie ponad 1,2 mln, czyli ok. 7–8 proc. obecnych członków OFE.
Jak wskazują eksperci, może to odpowiadać za ok. 14 proc. obecnych składek przekazywanych przez ZUS do OFE. Można bowiem oczekiwać, że te osoby nadal są aktywne zawodowo, a ich zarobki są wyższe od średnich.
Deklaracja o pozostaniu w funduszu umożliwia także zmianę dotychczasowego OFE. Z zebranych przez „Rz" danych wynika, że z tej możliwości skorzystało dotychczas ok. 20 tys. osób.
To bardzo dużo. Zmiana członkostwa była zawsze możliwa, ale rzadko kiedy ktoś się na nią decydował. Dla porównania w I kw. na zmianę OFE zdecydował się niecały tysiąc osób. Podobnie było kwartał wcześniej.