Finisz zapisów do OFE ożywi rynek akcji

Pomimo normalnego letniego zmniejszenia obrotów na giełdzie, na rynku akcji dużo się dzieje.

Publikacja: 23.07.2014 15:17

Finisz zapisów do OFE ożywi rynek akcji

Foto: Bloomberg

Na notowania wpływają przede wszystkim kończący się okres zgłaszania się do pozostania w OFE oraz kryzys na Ukrainie. Rekordy na zagranicznych parkietach mogą skłonić inwestorów do wyprzedaży akcji.

? Obecnie na giełdzie obserwujemy niższe obroty, co jest znamienne dla wakacyjnych miesięcy. Taki trend powtarza się w zasadzie co roku. Nie znaczy to, że powinniśmy zapomnieć o giełdzie: w akcjach wiele się dzieje – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Gerschmann, menedżer inwestycyjny Biura Doradztwa Inwestycyjnego Citi Handlowego.

Choć średni obrót akcjami spółek z indeksu WIG30 w ciągu 20 czerwcowych dni sesyjnych na GPW wyniósł ok. 670 mln zł na sesję, w ubiegłym tygodniu ten sam wskaźnik wyniósł jedynie 503 mln zł na sesję. Gerschmann zauważa jednak, że pomimo niższej aktywności inwestorów, rynek akcyjny jest mocno zależny od wydarzeń zewnętrznych.

Największy wpływ na notowania ma przede wszystkim kończący się termin składania deklaracji o pozostaniu w OFE. Do końca lipca Polacy mogą podjąć decyzję o przeniesieniu całości swoich emerytalnych oszczędności do ZUS-u lub pozostawieniu części w prywatnych OFE.

Gerschmann ocenia, że nawet ważniejszym czynnikiem może być geopolityka.

? Polska jest dosyć mocno narażona na ryzyko geopolitycznych wydarzeń, jakie dzieją się w ostatnich dniach – uważa Gerschmann. ? To z pewnością będzie miało duży wpływ na krajowy rynek.

Dodaje, że inwestorzy spoglądają też na zagraniczne rynki, które w przeciwieństwie do warszawskich indeksów notują duże wzrosty. Indeks DAX we Frankfurcie na początku lipca przekroczył rekordowy poziom 10 tys. punktów, od tego czasu utrzymuje się nieznacznie poniżej tej granicy. W ciągu 12 miesięcy DAX zyskał ponad 16 proc. Dobre wyniki osiągają także indeksy w Stanach Zjednoczonych.

? To z pewnością ma też wpływ na nastroje inwestorów, którzy już widzą szczyt i mogą próbować wcześniej realizować zyski – przewiduje Gerschmann.

 

Maciej Bombol, prezes AXA TFI

Przyspieszenie zapisów do OFE jest całkowicie naturalne. Podobnie jak w przypadku podatku PIT większość osób odkłada przesłanie deklaracji na „ostatnią chwilę". Jeszcze przed rozpoczęciem okna transferowego przewidywaliśmy, że do OFE powinno zapisać się nie więcej niż 10% uprawnionych, zatem nie sądzę, aby ostateczny wynik w tych granicach był zaskoczeniem dla inwestorów. Uważam, że wyraźne przyspieszenie zapisów do OFE jak i zamknięcie okna transferowego nie spowoduje, że polska giełda nagle „zacznie się rozkręcać". Transfery z tytułu suwaka przewidywane na ten rok również nie powinny mieć większego wpływu na koniunkturę giełdową, gdyż środki OFE ulokowane w depozytach przekraczają obecnie 10 mld zł i są wystarczające na pokrycie tegorocznych wypłat z tytułu suwaka. Patrząc na polski rynek w dłużej perspektywie pamiętajmy, że nasz rynek nadal ma premię do rynków w regionie. Dlatego też oczekiwałbym relatywnie gorszego zachowania polskiego rynku w porównaniu do rynków z naszego regionu w najbliższych miesiącach.

Wojciech Backiel, dyrektor Biura Zarządu PTE PZU

Zwiększająca się w ostatnich dniach lipca liczba składanych oświadczeń o pozostaniu w OFE to pozytywne zjawisko. Wskazuje ono, że członkowie OFE odłożyli decyzję w tej sprawie na ostatni miesiąc. Dynamika wskazuje, że w OFE może pozostać ok 1,2-1,5 mln członków, tj. ok. 7-9% ogólnej liczby członków OFE. Faktyczny wpływ na giełdę ma bilans odpływów/napływów do funduszy, czyli wielkość środków netto, które mogą być skierowane na nabycie akcji. Bilans ten przez najbliższe lata będzie lekko dodatni, ponieważ odpływy z tytułu tzw. „suwaka" będą pokrywane wpływami z dywidend i odsetkami od obligacji korporacyjnych. Dodatnie saldo ma pozytywny wpływ na giełdę z uwagi na to, że OFE będą kierowały środki z nowej składki na zakup akcji.

Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI

Rynki przywiązują zbyt dużą uwagę do liczby Polaków, która pozostanie w OFE. W mojej ocenie dużo ważniejsza dla rynków kapitałowych i polskiej giełdy będzie zmiana struktury portfeli funduszy emerytalnych w średnim terminie. Od 2015 roku zostanie zwiększony limit inwestycji zagranicznych OFE z 10 do 20 proc. Weźmy też pod uwagę, że obecna struktura portfeli funduszy emerytalnych jest mocno skoncentrowana na akcjach, a pamiętajmy, że OFE powinny jednak inwestować dosyć bezpiecznie. Dlatego najbardziej prawdopodobny jest proces zwiększania zaangażowania w inwestycje zagraniczne kosztem polskich (co obserwujemy już w tym roku) oraz zmniejszanie zaangażowania w akcje w ogóle. Oba te czynniki będą działały negatywnie na udział akcji polskich w portfelach OFE. Oczywiście proces ten rozłoży się w czasie.

Paweł Homiński członek zarządu Noble Funds TFI

Nie widzę powodu, by samo zakończenie okresu wyboru „OFE czy ZUS" mogło przynieść zakończenie negatywnych tendencji. Nie był to jedyny powód gorszej ostatnio koniunktury – wskazałbym także na sygnalizowane przez makroekonomistów obawy o tzw. „slow patch", czy też niezbyt imponujący sezon wyników za I kwartał br. W którymś momencie inwestorzy stwierdzą, że wszystkie złe informacje są już uwzględnione w cenie i trend się odwróci. Wydaje nam się, że coraz bardziej atrakcyjne wyceny sprawiają, że punkt ten jest już stosunkowo blisko, być może chronologicznie wypadnie on niedługo po zakończeniu przyjmowania deklaracji pozostania w OFE, choć niekoniecznie musi istnieć tu związek przyczynowo - skutkowy. Fundusze emerytalne zgromadziły sporo gotówki, akcje nie są drogie, pole do zwiększenia alokacji za granicą jest (dzięki interwencji KNF) nieduże, a perspektywy wzrostu PKB w roku 2015 – całkiem ciekawe. Stąd OFE mogą powrócić na rynek polski, czego pierwsze symptomy obserwowaliśmy już w czerwcu.

Paweł Pytel, prezes Aviva PTE

Im większa część odpływów z OFE z tytułu tzw. suwaka zostanie zrównoważona napływami nowych składek, tym lepiej dla giełdy. Jeśli więc ponad milion klientów złoży oświadczenia o dalszym przekazywaniu składek, będzie to dobry sygnał. Zamknięcie "okienka" pozwoli uczestnikom rynku na racjonalną ocenę dotyczącą dalszej roli OFE na rynku kapitałowym. Fundusze pozostaną największym krajowym, długoterminowym inwestorem na rynku akcji. Szczególnie istotnym dla średnich i mniejszych spółek wchodzących na warszawską giełdę lub poszukującym kapitału na finansowanie nowych projektów inwestycyjnych. Kluczowe znaczenie dla koniunktury na giełdzie będzie mieć sytuacja makroekonomiczna w Polsce i w Europie, a także rozwój wypadków na Ukrainie, a nie zmiany dotyczące OFE.

Na notowania wpływają przede wszystkim kończący się okres zgłaszania się do pozostania w OFE oraz kryzys na Ukrainie. Rekordy na zagranicznych parkietach mogą skłonić inwestorów do wyprzedaży akcji.

? Obecnie na giełdzie obserwujemy niższe obroty, co jest znamienne dla wakacyjnych miesięcy. Taki trend powtarza się w zasadzie co roku. Nie znaczy to, że powinniśmy zapomnieć o giełdzie: w akcjach wiele się dzieje – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Gerschmann, menedżer inwestycyjny Biura Doradztwa Inwestycyjnego Citi Handlowego.

Pozostało 92% artykułu
Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami