Wciąż mało chętnych na fundusze

Jak na razie dokładnie 385 tys. osób postanowiło już część swoich pieniędzy odkładanych na emeryturę powierzać nadal funduszom emerytalnym

Publikacja: 01.07.2014 16:41

Wciąż mało chętnych na fundusze

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak Mateusz Pawlak

Do końca lipca każdy, kto jest zapisany do otwartego funduszu emerytalnego może zdecydować, gdzie będzie płynąć część jego składki emerytalnej. Zamknięcie okna wyboru nastąpi już niecały miesiąc tyg. Jak na razie dokładnie 385126 osób postanowiło już część swoich pieniędzy odkładanych na emeryturę powierzać nadal funduszom emerytalnym. Spośród tych osób, które dotychczas zdecydowały się na pozostanie w OFE, ponad 58 proc. wysłało oświadczenie pocztą, ok. 36 proc. zrobiło to osobiście w oddziale ZUS, a tylko niecałe 6 proc. osób wypełniło deklarację za pośrednictwem Internetu. Jeśli zapisy do OFE nie przyspieszą w funduszach pozostanie mniej niż 600 tys osób a więc niecałe 3,5 proc. obecnych członków. Obecnie około 10 tys. dokumentów napływa codziennie do ZUS.

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Konfederacji Lewiatan, taka sytuacja była do przewidzenia. Jeśli bowiem ktoś nie podejmie żadnej decyzji, to automatycznie całość jego składki będzie przekazywana do ZUS-u.

- Wybór dla wielu ubezpieczonych jest trudny, gdyż nie mają dostatecznej wiedzy na temat systemu emerytalnego - podkreśla Jeremi Mordasewicz. -W takiej sytuacji, jak wykazały badania wiele osób nie podejmuje żadnej decyzji. Całość składki emerytalnej takich osób przekazywana będzie więc do ZUS - dodaje.

Deklarację wypełniają tylko te osoby, które zdecydują się na wybór OFE. Do funduszu trafiać będzie 2,92 procent ich emerytalnej składki. Jeśli ktoś zdecyduje się wyłącznie na ZUS nie wypełnia żadnych deklaracji i do Zakładu będzie trafiać 19,52 procent jego wynagrodzenia brutto czyli całość jego emerytalnej składki.

- Bez względu na to jakiego wyboru dokonamy, musimy pamiętać, że wysokość naszej emerytury będzie zależała przede wszystkim od tego jak długo będziemy pracować i odprowadzać składki emerytalne – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.

Tegoroczny wybór nie będzie ostateczny. Jeśli zmienimy zdanie składkę będziemy mogli przenieść w 2016 r., a następnie co cztery lata.

ZUS

Do końca lipca każdy, kto jest zapisany do otwartego funduszu emerytalnego może zdecydować, gdzie będzie płynąć część jego składki emerytalnej. Zamknięcie okna wyboru nastąpi już niecały miesiąc tyg. Jak na razie dokładnie 385126 osób postanowiło już część swoich pieniędzy odkładanych na emeryturę powierzać nadal funduszom emerytalnym. Spośród tych osób, które dotychczas zdecydowały się na pozostanie w OFE, ponad 58 proc. wysłało oświadczenie pocztą, ok. 36 proc. zrobiło to osobiście w oddziale ZUS, a tylko niecałe 6 proc. osób wypełniło deklarację za pośrednictwem Internetu. Jeśli zapisy do OFE nie przyspieszą w funduszach pozostanie mniej niż 600 tys osób a więc niecałe 3,5 proc. obecnych członków. Obecnie około 10 tys. dokumentów napływa codziennie do ZUS.

Materiał Partnera
Zainwestuj w przyszłość – bez podatku
Materiał Partnera
Tak możesz zadbać o swoją przyszłość
Emerytura
Wypłata pieniędzy z PPK po 2 latach oszczędzania. Ile zwrotu dostaniemy
Emerytura
Autozapis PPK 2023. Rezygnacja to dobry pomysł? Eksperci odpowiadają
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Emerytura
Emeryci ograniczają wydatki. Mają jednak problemy z długami