Liczy się suma odprowadzonych składek

ZUS | Im dłużej w czasie aktywności zawodowej nie płacimy składek, tym mniejsze świadczenie będziemy mieli na starość.

Publikacja: 29.06.2014 17:28

Liczy się suma odprowadzonych składek

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak Mateusz Pawlak

Mateusz Pawlak

Do końca lipca każdy, kto jest zapisany do otwartego funduszu emerytalnego (OFE), może zdecydować, gdzie będzie płynąć część jego składki emerytalnej. Decyzja dotyczy jednej siódmej kwoty odprowadzanej na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne (2,92 proc. naszej pensji). Do 17 czerwca na pozostanie w OFE zdecydowało się 266 tys. osób, czyli nieco ponad 1,5 proc. obecnych członków funduszy.

Bardzo trudno dziś oszacować, jak podejmowane właśnie decyzje wpłyną na wysokość przyszłych świadczeń. Eksperci są jednak zgodni, że bez względu na to, jakiego wyboru dokonamy, i tak w przyszłości nasza emerytura z państwowego systemu będzie niższa niż świadczenia obecnych emerytów.

Składka nie zawsze płynie do ZUS

W nowym systemie liczy się to, ile uzbieramy na kontach emerytalnych (potem ten kapitał zostanie podzielony na przewidywaną przeciętną liczbę miesięcy dalszego życia). A to, ile zgromadzimy, zależy od wysokości wpłacanych składek oraz od tego, jak długo je odprowadzaliśmy (a zatem od liczby składek).

Tymczasem w trakcie naszej aktywności zawodowej zdarzają się okresy, w których składek nie płacimy (tzw. okresy nieskładkowe), albo jesteśmy zatrudnieni na takich zasadach, że nie musimy odprowadzać składek emerytalnych (np. obecnie umowa o dzieło; rzecz jasna dotyczy to też pracy na czarno). Wtedy nie powiększamy swojego kapitału.

Pewnym ratunkiem jest wydłużenie okresu, w którym pracujemy i płacimy składki, ale mimo wszystko stosunek ostatniej pensji do emerytury (stopa zastąpienia) może się okazać bardzo niekorzystny.

– Niemal wszystkie symulacje zakładają, że hipotetyczna osoba, która będzie pracowała ponad 40 lat, w całym tym okresie będzie opłacała składki od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce – mówi Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. – W praktyce te założenia mogą być nadmiernie optymistyczne. W efekcie stopy zastąpienia będą musiały być niższe od tych, które są pokazane w modelowych wyliczeniach.

Studia, zasiłki, ?urlopy bezpłatne

Czas naszej aktywności zawodowej dzielimy na okresy składkowe oraz nieskładkowe. W pierwszym przypadku odprowadzamy składkę emerytalną do ZUS (i część do OFE), a w drugim – nie.

Do okresów składkowych zaliczamy m.in. zatrudnienie na etacie, pracę w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych, pracę na podstawie umów agencyjnych i umów-zleceń, okresy służby wojskowej, urlopu macierzyńskiego, pobierania zasiłku dla bezrobotnych.

Z kolei do okresów nieskładkowych zalicza się m.in. naukę w szkole wyższej (pod warunkiem, że ją ukończymy), studia doktoranckie, pobieranie zasiłku chorobowego, opiekuńczego, świadczenia rehabilitacyjnego, urlop bezpłatny, urlop wychowawczy (bezpłatny, udzielony matce pracującej opiekującej się małymi dziećmi).

Różnice między starym a nowym systemem

W starym systemie emerytalnym bardzo duże znaczenie miała suma okresów składkowych i nieskładkowych.

– Okres nieskładkowy był tym fragmentem naszej działalności zawodowej, w którym nie odprowadzaliśmy składek, ale był on włączony do stażu emerytalnego z innego powodu – tłumaczy Radosław Milczarski, specjalista z centrali ZUS. – Suma okresów nieskładkowych była jednak ograniczona.

W starym systemie emerytalnym było tak, że okresy te były uwzględniane, ale nie mogły przekraczać jednej trzeciej sumy okresów składkowych i nieskładkowych. Ograniczenie to nie dotyczyło urlopów wychowawczych (w starym systemie były to okresy nieskładkowe), bezpłatnych urlopów dla matek pracujących opiekujących się małymi dziećmi i okresów niewykonywania pracy z powodu opieki nad dzieckiem.

Od 1999 r. mamy w Polsce nowy system emerytalny.

– W obecnym systemie zdefiniowanej składki przy wyliczaniu wysokości świadczenia emerytalnego główny nacisk jest położony na wysokość odprowadzonych składek. Brak tytułu do ubezpieczeń społecznych skutkuje tym, że nie płacimy składek – mówi Radosław Milczarski. – Warto pamiętać, że w obecnym stanie prawnym tytułem do ubezpieczenia emerytalno-rentowego jest przebywanie m.in. na urlopie wychowawczym; wtedy składki są finansowane przez ZUS ze środków budżetu państwa.

Jednak w czasie urlopu wychowawczego składki opłacane przez państwo są obniżone. Ich podstawa to 60 proc. uśrednionej pensji, jaką dana osoba otrzymywała w ciągu ostatnich 12 miesięcy, przy czym nie może to być więcej niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce. W tym roku jest to 2247,60 zł. Składka nie może więc przekroczyć 438,73 zł.

Jeśli więc kobieta zarabiała 2 tys zł, jej składka emerytalna wynosiła 390,40 zł, natomiast w czasie urlopu wychowawczego będzie to 234,24 zł.

Uboższa starość

Dla osób, których świadczenie będzie obliczone wyłącznie według nowych zasad (czyli tych, które weszły na rynek pracy po 1999 r.), okresy nieskładkowe mogą mieć duży, niestety negatywny, wpływ na wysokość przyszłych świadczeń, wyraźnie je obniżając. Bo w zasadzie mają one znaczenie tylko przy wyliczaniu stażu ubezpieczeniowego, uprawniającego do otrzymania minimalnej emerytury, natomiast (co do zasady) nie liczą się przy ustalaniu wysokości świadczenia.

Z danych dotyczących ludzi, którym w 2013 r. ZUS przyznał emeryturę według dotychczasowych zasad, wynika, że okresy nieskładkowe stanowiły przeciętnie ponad 6 proc. wszystkich okresów uwzględnianych przy obliczaniu świadczenia.

Opinia dla „Rz"

Joanna Rutecka Polska Grupa Emerytalna SGH (PPG-SGH)

Emerytura z nowego systemu zależy wprost od stanu naszego indywidualnego konta emerytalnego oraz wieku przejścia na emeryturę. Stan konta zależy natomiast od wysokości wpłaconych składek emerytalnych i tempa ich pomnażania. Występowanie tzw. okresów nieskładkowych (m.in. okresy pobierania zasiłków chorobowych, wynagrodzenia za czas choroby, zasiłków opiekuńczych, renty z tytułu niezdolności do pracy), w których na konto ubezpieczonego nie wpływa żadna składka, przełoży się na niższe świadczenie w przyszłości. Alternatywą może być wówczas wydłużenie aktywności zawodowej, o ile takie rozwiązanie jest możliwe, biorąc pod uwagę indywidualną sytuację ubezpieczonego. Należy jednak pamiętać, że zupełnie inaczej traktowane są okresy pobierania zasiłku macierzyńskiego i urlop wychowawczy; w okresach tych składka emerytalna jest finansowana z budżetu państwa, powiększając stan indywidualnego konta ubezpieczonego i przyszłą emeryturę.

Kiedy nie odprowadzamy składek na emeryturę

źródło: ZUS

Mateusz Pawlak

Do końca lipca każdy, kto jest zapisany do otwartego funduszu emerytalnego (OFE), może zdecydować, gdzie będzie płynąć część jego składki emerytalnej. Decyzja dotyczy jednej siódmej kwoty odprowadzanej na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne (2,92 proc. naszej pensji). Do 17 czerwca na pozostanie w OFE zdecydowało się 266 tys. osób, czyli nieco ponad 1,5 proc. obecnych członków funduszy.

Pozostało 94% artykułu
Emerytura
Emerytura z giełdy to nie tylko hasło
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Emerytura
Europejska emerytura – jakie korzyści widzą Polacy w OIPE
Emerytura
Europejska emerytura dla polskich seniorów. Czym jest OIPE i jak oszczędzać w euro?
Emerytura
Polski system emerytalny z oceną dostateczną. Spadek w rankingu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Emerytura
Ile wynosi średnia emerytura w Niemczech? Nasi sąsiedzi podnoszą wiek emerytalny