Przyjęta w błyskawicznym tempie i podpisana przez prezydenta pod koniec ubiegłego roku ustawa zmieniająca system emerytalny stała się obowiązującym prawem. Zmuszone nim fundusze emerytalne przekażą dziś nasze oszczędności do państwowej kasy.
Pieniądze znikają
W poniedziałek do ZUS trafią najpierw obligacje skarbowe. Jeśli dany fundusz ma niewystarczającą ilość skarbowych papierów dłużnych w portfelu, to w dalszej kolejności musi przekazać emitowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego obligacje autostradowe, papiery wartościowe gwarantowane przez Skarb Państwa i gotówkę. Efektem tej operacji jest zniknięcie z kont ubezpieczonych ponad połowy odłożonych pieniędzy. W następnej kolejności obligacje skarbowe zostaną umorzone. Od jutra OFE będą musiały minimum 75 proc. aktywów inwestować w akcje. Staną się więc de facto bardzo agresywnymi funduszami akcyjnymi.
OFE przestają być obowiązkowe. Ustawa zakłada możliwość wyboru, gdzie mają płynąć nasze składki: do ZUS czy do OFE. Na tę decyzję dostaniemy cztery miesiące od kwietnia do końca lipca. Po dwóch latach, w 2016 r., otworzy się czteromiesięczne okno transferowe na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne „okienka" będą otwierane co cztery lata.
Z punktu widzenia ubezpieczonego ważną kwestią jest tzw. mechanizm suwaka. Oszczędności z funduszy mają być przekazywane do ZUS-u stopniowo na 10 lat przed osiągnięciem przez obywatela wieku emerytalnego. Oznacza to, że ani jedna złotówka ubezpieczonego na koniec nie będzie pomnażana przez OFE.
Prezydencki wniosek ?bez najważniejszego
Chociaż w piątek zgodnie z zapowiedzią prezydent Bronisław Komorowski skierował ustawę o OFE do Trybunału Konstytucyjnego, wszystko wskazuje na to, że nie ma w nim najważniejszej kwestii. Wprawdzie wniosek nie został na razie upubliczniony, ale z omówienia dokumentu, które przekazała Kancelaria Prezydenta, wynika, że zabrakło w nim prośby o zbadanie zgodności z ustawą zasadniczą dzisiejszej operacji transferu aktywów. Jak pisze Kancelaria, we wniosku prezydent jedynie „sygnalizuje Trybunałowi istniejącą w środowisku prawniczym znaczącą rozbieżność poglądów co do statusu składek odprowadzanych do otwartych funduszy emerytalnych oraz nagromadzonych w OFE".