Przyjęta w błyskawicznym tempie i podpisana przez prezydenta pod koniec ubiegłego roku ustawa zmieniająca system emerytalny staje się obowiązującym prawem. Zgodnie z nią 51,5 procent oszczędności zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych ma być przekazane do ZUS-u. OFE nie będą mogły inwestować w obligacje Skarbu Państwa, będą mogły natomiast kupować inne papiery wartościowe, między innymi akcje.
Ustawa wprowadza limit obowiązkowych inwestycji w akcje. W tym roku wyniesie on 75 procent. Każdego roku będzie malał o 20 punktów procentowych i dopiero w 2018 roku w ogóle go nie będzie. Jak tłumaczył minister finansów Mateusz Szczurek, pozostawienie limitów inwestycyjnych dla Otwartych Funduszy Emerytalnych ma zapobiec niepotrzebnym zaburzeniom na rynku giełdowym.
Ustawa przewiduje też, że przyszli emeryci będą mieli wybór czy chcą by ich środki na przyszłą emeryturę gromadzone były i w OFE i w ZUS-ie czy tylko w ZUS-ie. Możliwość wyboru wszyscy ubezpieczeni zyskają od kwietnia tego roku. Na decyzję będą mieli czas do końca lipca tego roku. Po tym czasie następna okazja do zmiany decyzji pojawi się w okresie od kwietnia do lipca 2016 roku a później co cztery lata. Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli osoba podejmująca zatrudnienie nie wybierze żadnego z OFE, nie będzie już losowana do któregoś z nich tylko całość jej składki na przyszłą emeryturę powędruje do ZUS-u.
Na 10 lat przed emeryturą środki z OFE mają być stopniowo przekazywane na subkonto w ZUS-ie.
Ustawa przewiduje też, że pobierana przez fundusze emerytalne maksymalna opłata od składki spada z 3,5 do 1,75 procent. Obniżona zostaje także opłata pobierana przez ZUS za przekazywanie składek do OFE - z 0,8 procent do 0,4 procent.