Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu zagłosowało 49 posłów, przeciwko było 257, 115 wstrzymało się od głosu. Posłowie skierowali projekt do komisji finansów publicznych, która ma rozpatrzyć projekt jeszcze w czasie tego posiedzenia Sejmu.
Wcześniej w Sejmie odbyła się debata nad projektem, w którym rząd proponuje m.in., by obligacje Skarbu Państwa posiadane przez Otwarte Fundusze Emerytalne przenieść do ZUS. Projekt zakłada też, że OFE nie będą mogły inwestować w obligacje skarbowe oraz w instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa. Natomiast ubezpieczeni będący członkiem OFE będą decydować, czy chcą, aby ich składki były odprowadzane do OFE, czy na subkonto w ZUS. Od 1 kwietnia do 31 lipca 2014 r. każdy członek OFE będzie mógł złożyć w ZUS oświadczenie o dalszym przekazywaniu składki do OFE.
Kosiniak-Kamysz: nikt nie straci na OFE
W czasie debaty minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przekonywał, że państwo jest gwarantem świadczeń emerytalnych. Opozycja skrytykowała projekt, twierdząc, że szkodzi on gospodarce i zadłuża przyszłe pokolenia.
- Żaden członek OFE na tym przesunięciu nie straci. Wysokość środków przekazanych z OFE do ZUS nie będzie mogła być mniejsza niż ich wartość z trzeciego września 2013 r. - mówił minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Czwartego września premier Donald Tusk przedstawił plan zmian w systemie emerytalnym.
Szef resortu pracy apelował do posłów, by "wznieśli się ponad banalne, emocjonalne, a przede wszystkim często nieprawdziwe określenia i spróbowali zrozumieć, o co tak naprawdę chodzi w proponowanych przez rząd zmianach".