Jeśli rząd zmieni zasady ubezpieczenia emerytalnego od przyszłego roku, to dla około 1,3 mln ubezpieczonych w otwartych funduszach emerytalnych oznacza to koniec kapitałowego oszczędzania. I to bez względu na to, czy zdecydują się zostać w OFE, czy przejdą do ZUS. To osoby, które od wieku emerytalnego dzieli dziesięć albo mniej lat.
Stanie się tak przez mechanizm, który rząd określa jako „suwak bezpieczeństwa". Ma polegać na tym, iż w na dziesięć lat przed osiągnięciem przez ubezpieczonego (członka otwartych funduszy emerytalnych) wieku emerytalnego, po pierwsze ZUS przestaje przekazywać składki, a po drugie, co miesiąc OFE będzie umarzał 1/120 zgromadzonych na jego rachunku jednostek rozrachunkowych i przekazywał do ZUS. W momencie, w którym ubezpieczony dobrnie do wieku emerytalnego na jego koncie w OFE nie będzie już żadnych składek i żadnych jednostek rozrachunkowych, a jego konto zostanie zlikwidowane. Rząd zamierza wprowadzić tę zasadę obligatoryjnie, zapominając o tym, że w Polsce emerytura nie jest świadczeniem obligatoryjnym, które otrzymuje się równocześnie z uzyskaniem wieku emerytalnego. Wniosek o emeryturę składa każdy indywidualnie.
Zmiany zaproponowane przez rząd oznaczają, że jeśli ktoś zechce pracować dłużej, ponad swój wiek emerytalny, to i tak nie będzie już członkiem OFE, nawet gdyby chciał.
Dla osób, które od przyszłego roku będą na 10 lat przed emeryturą wybór pomiędzy otwartymi funduszami emerytalnymi, a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych jest iluzoryczny, podobnie jak zaproponowana przez premiera Donalda Tuska możliwość zmiany decyzji, co cztery lata. Jeśli zdecydują się na pozostanie w otwartych funduszach emerytalnych, to i tak na dziesięć lat przed emeryturą jego konto w OFE będzie coraz mniejsze. A składki do OFE przestaną być odprowadzane przez ZUS. Jeśli zaś w przyszłym roku od wieku emerytalnego będzie ich dzieliło mniej niż 10 lat, to zmniejszenie wartości ich konta w OFE będzie szybsze i bardziej gwałtowne. Taka sytuacja może dotyczyć około 1,3 mln obecnie ubezpieczonych w OFE. Bowiem pod koniec zeszłego roku w OFE ubezpieczonych było ponad 500 tysięcy mężczyzn, którzy skończyli 54 lata i ponad 800 tysięcy ponad 50 letnich kobiet. (Tak wynika z danych o ubezpieczonych ZUS)
Nie wiadomo dokładnie, w jakich miesiącach się urodzili, trudno więc szczegółowo określić kiedy osiągną wiek emerytalny (od tego roku wiek emerytalny wydłużany jest co kwartał o miesiąc), ale można przyjąć, że większość z nich już w przyszłym roku dotyczyć będzie mechanizm określany jako „suwak bezpieczeństwa". Rząd szacuje, że w przyszłym roku uzyska w ten sposób ponad 4 mld zł.