- Zmiany w systemie emerytalnym są neutralne dla bieżącego ratingu Polski, ale mogą ograniczyć możliwość podniesienia ratingu Polski z poziomu A2 w przyszłości - uważa Jaime Reusche, analityk w grupie ryzyka kredytowego państw agencji Moody's Investors Service.
Ekspert agencji udzielił wywiadu portalowi ObserwatorFinansowy.pl., któy jest serwisem informacyjnym Narodowego Banku Polski.
Jego zdaniem zmiany, któe zaproponował rząd prawdopodobnie będą skutkować zwiększeniem składek do państwowego systemu emerytalnego, co zwiększy krótkoterminowe dochody budżetowe i obniży wskaźnik zadłużenia, ale wystawiają one również państwo na większe przyszłe zobowiązania.
- W sumie więc pozytywy i negatywy nie mają większego wpływu na rating - uważa Reusche.
- Taki stopień odwrócenia reform nie byłby prawdopodobny w krajach o najwyższych ocenach - podkreślił. - Z jednej strony, propozycja rządu jest niemal odwróceniem reformy z 1999 roku, która stworzyła prywatne fundusze emerytalne, a to rodzi pytania o ogólną stabilności ram instytucjonalnych. Nie umniejsza to faktu, że instytucje w Polsce wciąż pozostają dość silne w stosunku do innych rynków wschodzących - powiedział Reusche w wywiadzie.