Komitet Obywatelski do spraw Bezpieczeństwa Emerytalnego opublikował oświadczenie w sprawie rządowych planów zmian w systemie emerytalnym. Eskperci uważają, że w imię obniżenia oficjalnego długu publicznego rząd zdecydował się na faktyczną likwidację drugiego filaru emerytalnego.
- Argumenty przemawiające przeciwko ta-kiemu rozwiązaniu, które przez ostatnie dwa miesiące prezentowano zdają się nie robić na rządzących najmniejszego wrażenia. Na konferencji prasowej premier powtórzył większość propagandowych klisz, które nie dadzą się obronić w racjonalnej debacie - piszą członkowie komitetu.
Zdaniem KOBE nieprawdą jest, że „państwo nie uległo pokusie nacjonalizacji". Zarówno bowiem przejęcie obligacji skarbowych przez ZUS jak i tzw. mechanizm suwaka bezpieczeństwa są nacjonalizacją oszczędności emerytalnych par excellence. Członkowie Komitetu zaznaczają, że to pierwsze rozwiązanie można uznać nawet za selektywne bankructwo polskiego rządu względem Otwartych Funduszy Emerytalnych. W mechanizmie suwaka zaś nacjonalizacji podlegają kapitały osób w wieku przedemerytalnym, a więc tych, które średnio rzecz biorąc zgromadziły dotąd najwięcej. Tego nie można nazwać inaczej jak wywłaszczeniem - piszą.
- Uderzające jest przy tym lekceważenie umowy społecznej dotyczącej dochodów z prywatyzacji majątku narodowego. Miały one iść na długofalowe cele, w tym na budowę kapitałowego filaru systemu emerytalnego, który sfinansowały jak dotąd w 60 proc.. Trudno nie zadać sobie pytania: co stanie się z tymi pieniędzmi, które są owocem pracy kilku pokoleń Polaków? Czy zostaną tak zwyczajnie wydane w przez najbliższe parę lat? - pytają ekonomiści.
Zdaniem KOBE premier wypowiedział szereg innych nieprawdziwych tez. Powtórzył propagandowy mit o tym, że OFE nie są w stanie wypłacać dożywotnich emerytur kapitałowych, mimo że PTE same mówią co innego, między. innymi. zgodziły się na propozycję KOBE wypłat zgodnie z propozycją opracowaną przez profesorów Otto i Wiśniew-skiego. Znowu wróciła kwestia stóp zwrotu. Premier wbrew wyliczeniom KOBE, których nie zakwestionowali dotąd żadni niezależni od rządu eksperci, stwierdził, że stopy zwrotu w OFE były niższe niż w ZUS. Pojawiła się także kwestia bez-pieczeństwa emerytur z ZUS, gdzie premier i ministrowie odwoływali się jedynie do sloganów o tym, że emerytury z ZUS mają „państwowe gwarancje" i są „bezpieczne". Niestety doświadczenia polskie i międzynarodowe wskazują na co innego: rządy dość często nie dotrzymują zobowiązań, a nawet bankrutują.