Wśród wariatów modyfikacji II filara systemu emerytalnego pojawiły się propozycje zakładające przejęcie przez państwo aktywów OFE ulokowanych w obligacjach skarbowych lub wprowadzenie "dobrowolności" przyszłych emerytów odnośnie członkostwa w OFE. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych przeanalizowało konsekwencje zaproponowanych zmian.
Przeprowadzone przez SEG analizy wskazują, iż przyjęcie którejkolwiek z tych propozycji miałoby negatywny wpływ na rynek kapitałowy i na całą gospodarkę.
- Jeżeli rząd zdecyduje się na wdrożenie wariantu "obligacyjnego" okaże się dość szybko, że razem ze zniknięciem z portfeli OFE obligacji skarbowych pojawi się duży problem braku dywersyfikacji ryzyka z uwagi na bardzo niską podaż instrumentów o poziomie ryzyka zbliżonym do obligacji skarbowych, który doprowadzi do bardzo dużej zmienności wyceny aktywów OFE. Przy pierwszym poważnym załamaniu na giełdzie, OFE z powodu niskich wycen aktywów zostaną zlikwidowane. Wariant ten w długim okresie oznacza nic innego jak doprowadzenie do likwidacji OFE - uważa Mirosław Kachniewski, prezes SEG.
Analiza wariantu "dobrowolności" została przeprowadzona przy założeniu, że 100 proc. przyszłych emerytów wybierze ZUS.
- Założenie to wynika z przewagi państwa przy samym definiowaniu zasad wyboru, możliwości dowolnego kreowania zachęt formalnych, propagandowych i merytorycznych, a także z powodów czysto rynkowych – ograniczenie środków w OFE będzie powodować, iż zarządzanie nimi będzie coraz trudniejsze (mniejsze korzyści skali, w tym relatywnie większe koszty zarządzania i mniejsza dywersyfikacja ryzyka), a wyniki inwestycyjne przez długi czas będą obniżane z uwagi na wyprzedaż aktywów z puli środków przejętych przez Skarb Państwa (wskutek przejścia części przyszłych emerytów do ZUS) – mówi Prezes Kachniewski